Przyjaźń czy kochanie?

Zapytaliśmy was o to, czy jest możliwa pozbawiona podtekstów przyjaźń damsko-męska. Wasze e-maile nie dały jednak ostatecznej odpowiedzi na to odwieczne pytanie.

Każdy ma w tej sprawie własne doświadczenia i od nich uzależnia swoją odpowiedź.

Jedni twierdzą, że nie ma szans, aby między będącymi ze sobą często i blisko kobietą i mężczyzną, zwłaszcza jeśli nie są bardzo szpetni, nie zrodziło się w końcu pożądanie. I trzeba wybierać: albo przyjaźń przeradza się w miłość, albo obumiera w atmosferze nieporozumień.

Ale są i taka opinie, że człowiek to przecież nie zwierzę, które nie potrafi panować nad swoimi instynktami, i wcale nie musi każdego przedstawiciela płci przeciwnej, który jest dla niego bardziej miły niż inni, traktować jako obiektu seksualnego.

Reklama

5 najlepszych prac nagradzamy książkami Aleksandry Marininy "Śmierć i trochę miłości", ufundowanymi przez wydawnictwo W.A.B.

Oto czterech laureatów i jedna laureatka:

Filip ze Słupska
Tomasz z Krakowa
Marek z Poznania
Paweł z Szynwałdu
Anna ze Szczecina

Przeczytaj też regulamin konkursu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niekochana | przyjaźń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy