Prawie jak ferrari

Ferrari za 30 tys. złotych? No, prawie ferrari, bo to jakby model w skali 1:1, czyli replika.

Marzenie wielu kierowców - ferrari, lamborghini, rolls royce, lotus - dostępne tylko dla nielicznych, bo to auta piekielnie drogie. Za niewielki ułamek wartości oryginału można kupić replikę. Co ciekawe, w wytwarzaniu właśnie takich ersatzów wyspecjalizowali się Polacy.

Może CLK GTR AMG?

Firma Easer z podwarszawskiego Milanówka wytwarza repliki AC cobry oraz stylizacje rolls royce'a i mercedesa. Oczywiście żaden z tych pojazdów tak się nie nazywa, tylko np. easer AC (czyli AC cobra z lat 1962-1969) czy easer GTR (czyli mercedes CLK GTR AMG). Wszystkie pojazdy można zakupić gotowe, według zamówienia klienta, albo w zestawach do samodzielnego montażu. Zakupiona AC cobra kosztuje od 60 tys. zł w górę; mercedes od 120 tys. zł. Cobra napędzana jest silnikiem Chevroleta o pojemności 5,7 litra i mocy zbudowana jest na bazie forda scorpio.

Reklama

Inna firma, Auto-Styl, proponuje np. ferrari F50. W oryginale auto wyprodukowane (choć to chyba za duże słowo) zostało w liczbie 350 sztuk, a nabywcami mogli zostać tylko wybrani klienci. Dziś samochód można kupić na aukcjach kolekcjonerskich (ceny sięgają 500-700 tys. euro). A ceny repliki zaczynają się od skromnych 80 tys. zł. Samochód budowany jest na bazie pontiaca fiero, wybrać można pojemność silnika: 2,5 l, 2,8 l lub 3,1 litra. Inna replika oferowana przez tego samego producenta to MG TD - 2-osobowy, sportowy kabriolet z lat 50. Oryginał to wydatek ok. 25 tys. euro, replika - 30 tys. zł. Pojazd może być zbudowany na podwoziu volkswagena garbusa albo forda.

Poza tym replik można poszukać w internecie, czasami pojawiają się na samochodowych giełdach. Amerykańska firma IFG wytwarza kit cary (czyli auta do samodzielnego montażu) lamborghini 6.0. Tutaj ceny są dość wysokie, ale nadal kilka razy niższe niż oryginału. Gotowy pojazd na bazie pontiaca fiero, z silnikiem o pojemności 3,4 l, wyposażony w klimatyzację, sprzęt audio, wykończony skórą kosztuje ok. 48 tys. dolarów. A zestawy można nabyć od 7,9 tys. dolarów.

Kosztowna zabawka

W replice ważne jest to co z wierzchu, czyli wygląd. Karoserie wykonywane są najczęściej z tworzyw sztucznych, bo taką najłatwiej zamontować na fabrycznym podwoziu dawcy mechaniki. "Ferrari" jest polakierowane na czerwono, czyli w firmowym kolorze włoskich aut. Ale wewnątrz są już elementy, które niewiele mają wspólnego z oryginałem. Detale: fotele, kierownica, popielniczki, klamki nie zawsze już wyglądają tak jak w oryginale. Zamówić można wprawdzie oryginalne elementy, ale wtedy może się okazać, że kosztują więcej niż cały pojazd-replika.

tom

Dzień Dobry
Dowiedz się więcej na temat: firma | Lamborghini | Pojazd | replika | Ferrari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy