Wojna orze psychę tysiącom
Liczba żołnierzy USA służących w Iraku i Afganistanie, którzy cierpią na stres post-traumatyczny (PTSD), wzrosła w 2007 roku prawie o 50 procent.
Takie dane przynosi opublikowany właśnie przez armię amerykańską specjalny raport. Czytamy w nim, że w ubiegłym roku schorzenie to zdiagnozowano u 13 tys. 951 żołnierzy, a w 2006 roku - u 9 tys. 549.
Z czego wynika ów wzrost?
- Bez wątpienia jest on związany z nasileniem operacji militarnych, co spowodowało gwałtowne walki i dużą liczbę ofiar - tłumaczy rzeczniczka armii USA płk Anna Edgecomb.
Od 2003 roku PTSD stwierdzono u ponad 39 tysięcy żołnierzy amerykańskich.
A to nie jedyne zmartwienie US Army. Przedstawiciele Ministerstwa Obrony USA przyznają, że w ubiegłym roku w siłach zbrojnych odnotowano 108 samobójstw, co jest najwyższym wskaźnikiem od niemal dwóch dekad (dla porównania - w roku 2006 odnotowano 102 samobójstwa). Niemal czwarta część ubiegłorocznych samobójstw w amerykańskiej armii przypada na Irak.
108 potwierdzonych samobójstw wśród żołnierzy służby czynnej, Gwardii Narodowej i rezerwistów, to mniej niż się obawiano - pisze agencja Associated Press. Liczby ujawnione w styczniu mówiły o 121 samobójcach, lecz kilka przypadków jest wciąż badanych.