Terytorialsi szukali pilota i rozbitego myśliwca

Żołnierze WOT ćwiczą wszelkie scenariusze zadań poszukiwawczo-ratowniczych /Wojska Obrony Terytorialnej /INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama

Wojska Obrony Terytorialnej mają nie tylko uzupełniać Wojska Operacyjne, ale także wpierać zapomnianą Obronę Cywilną i system ratownictwa. Dlatego Naziemne Zespoły Poszukiwawczo - Ratownicze WOT regularnie ćwiczą różne scenariusze zdarzeń.

Po awarii myśliwiec spada w trudno dostępnym terenie lasów parczewskich, gdzie nie brak bagien i rozlewisk. Naoczni świadkowie informują, że widzieli opadający spadochron. Olbrzymią rolę odgrywa czas, trzeba jak najszybciej odnaleźć załogę statku oraz miejsce upadku samolotu, udzielić pomocy poszkodowanym i zabezpieczyć teren. Do działań wchodzą utrzymywani w wysokiej gotowości żołnierze Naziemnych Zespołów Poszukiwawczo - Ratowniczych Wojsk Obrony Terytorialnej.

Opisane powyżej tragiczne zdarzenie na szczęście nie miało miejsca w rzeczywistości. Był to jeden z epizodów tegorocznej edycji ćwiczenia RENEGADE, którego celem było sprawdzenie elementów systemu obrony powietrznej oraz ratownictwa lotniczego i morskiego.

Reklama

Wydawałoby się, że na co dzień żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej nie mają nic wspólnego z przestrzenią powietrzną. Prawda jest jednak nieco inna. Po pierwsze WOT dysponuje rozpoznawczymi Bezzałogowymi Statkami Powietrznymi typu FlyEye oraz posiada na uzbrojeniu system amunicji krążącej Warmate. Ponadto WOT pełni ważną rolę w systemie poszukiwania i ratownictwa lotniczego (ASAR).

Od września 2018 roku w system poszukiwania i ratownictwa lotniczego włączone zostały Naziemne Zespoły Poszukiwawczo - Ratownicze (NZPR) Wojsk Obrony Terytorialnej. Stanowią one jeden z elementów systemu zarządzania kryzysowego WOT.

Ratownicy zawsze gotowi

NZPR-y są przeznaczone do niesienia pomocy załogom i pasażerom statków powietrznych, które uległy awarii. Ich zadaniem jest odnalezienie miejsca wypadku lub osób zaginionych, udzielenie pierwszej pomocy, zabezpieczenie śladów oraz ochrona mienia i wyposażenia. Ideą działania NZPR jest wsparcie społeczeństwa nie tylko w sytuacjach katastrof statków powietrznych, ale również w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego np. podczas poszukiwania zaginionych osób.

NZPR-y są utrzymywane w 2-godzinnej gotowości, w systemie 7/24/365. Zasadniczy skład zespołu to pięciu żołnierzy, ale w zależności od potrzeb może on być rozbudowywany. Na wyposażeniu NZPR znajdują się m.in. środki transportu samochody i pojazdy typu quad, nokto- i termowizyjne urządzenia obserwacyjne, urządzenia do nawigacji, środki łączności (m.in. do kontaktu z Lotniczym Zespołem Poszukiwawczo-Ratowniczym), środki medyczne oraz oświetlenia sygnalizacyjne.

Do tej pory w skali całego kraju żołnierze WOT brali udział w kilkudziesięciu akcjach poszukiwawczych - głównie zaginionych osób. Działania te były prowadzone na wniosek policji. Pierwsze praktyczne wykorzystanie NZPR do poszukiwań zaginionego statku powietrznego miało miejsce w grudniu 2019 r. w rejonie Wzgórz Dylewskich (woj. warmińsko - mazurskie).

Terytorialny charakter WOT jest w tego typu działaniach olbrzymim atutem. Równomierne rozmieszczenie jednostek formacji na terenie całego kraju pozwala na błyskawiczne podejmowanie działań ratowniczych.

W opisywanym epizodzie ćwiczenia RENEGADE brali udział żołnierze z 1 Podlaskiej Brygady OT oraz 2 Lubelskiej Brygady OT.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama