T-14 Armata - rosyjski czołg o niemieckich korzeniach

Czołg podstawowy T-14 Armata powstał na bazie koncepcji, która została opracowana w Niemczech w końcowym okresie Zimnej Wojny. Nie została jednak wprowadzona na uzbrojenie z uwagi na ograniczenia budżetowe – pisze Die Welt.

Jak wiadomo, nowo opracowany rosyjski czołg podstawowy jest wyposażony m.in. w bezzałogową wieżę, czy system uzbrojenia nowej generacji. W perspektywie może także otrzymać armatę większego kalibru. Po wprowadzeniu na uzbrojenie będzie pierwszym współczesnym pojazdem tej klasy używanym operacyjnie dysponującym podobnym układem konstrukcyjnym.

Die Welt zaznacza jednak, że prace nad podobnym czołgiem były realizowane w Niemczech jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku, w ramach programu "Panzerkampfwagen 2000".

Podobnie jak T-14 Armata, miał on zostać wyposażony w bezzałogową wieżę, a liczebność załogi planowano ograniczyć do trzech osób po wprowadzeniu automatu ładowania. Warto przypomnieć, że rosyjskie czołgi były już wcześniej wyposażane w automat ładujący (np. T-64, T-72 czy T-80).

Reklama

Z uwagi na zakończenie Zimnej Wojny i spadek napięcia międzynarodowego prace nad niemieckim czołgiem podstawowym nowej generacji zostały ostatecznie anulowane, a siły zbrojne i przemysł skupiły się na wprowadzaniu kolejnych odmian Leopardów 2.

Pod uwagę brano także wyposażenie pojazdów tego typu w armaty kalibru 140 mm, włącznie z prowadzeniem prób prototypów. Jak wiadomo, Niemcy poprzestali ostatecznie na wyposażeniu Leopardów 2 w armaty z lufami o długości 55 kalibrów oraz modernizacji amunicji.

Przełom generacyjny?

Wdrożenie do służby czołgu T-14 Armata może stanowić przełom generacyjny w zakresie pojazdów tej klasy, m.in. z uwagi na cechy konstrukcyjne pozwalające uzyskać podwyższony stopień ochrony wnętrza (dzięki wykorzystaniu wieży bezzałogowej). Z tego powodu pożądane jest opracowanie pojazdu nowej generacji (jak również przegląd posiadanych środków przeciwpancernych, w tym amunicji, pod względem ich skuteczności).

Prace koncepcyjne nad czołgiem, określonym w ustawie budżetowej na 2015 rok jako "Leopard 3" mają ruszyć w Republice Federalnej tym roku, jednak jego wprowadzenie na uzbrojenie oczekiwane jest dopiero około 2030 roku. W międzyczasie Niemcy prawdopodobnie podejmą decyzję o kolejnych modernizacjach czołgów Leopard 2, co zresztą było rekomendowane przez parlamentarzystów w ustawie budżetowej.

Część komentatorów wskazuje, że czołg T-14 jest wciąż opracowywany i do jego wprowadzenia na uzbrojenie musi upłynąć co najmniej kilka lat. Pomimo tego, wdrożenie do seryjnej eksploatacji w większej liczbie pojazdu powstającego w ramach rodziny Armata będzie stanowić istotną zmianę jakościową w rosyjskich jednostkach pancernych, która powinna zostać uwzględniona w planowaniu obronnym krajów NATO.

Defence24
Dowiedz się więcej na temat: t-14 armata | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy