Świat się zbroi na potęgę

Na całym świecie rosną wydatki na zbrojenia, rokowania rozbrojeniowe utknęły w martwym punkcie, a wiele zapowiada nowy wyścig zbrojeń - oceniają eksperci Międzynarodowego Centrum na rzecz Konwersji w Bonn (BICC).

Jak ocenił dyrektor bońskiego instytutu Peter Croll, wydatki na cele militarne na świecie wzrosły między 2001 a 2006 rokiem o prawie 30 procent, do 1,79 biliona dolarów.

Miliardy na śmierć

- Na całym świecie utrzymuje się tendencja do rozbudowy potencjału zbrojeniowego. Należy temu przeciwdziałać - podkreśla Croll.

- Jesteśmy świadkami nowej odsłony polityki zimnej wojny, tyle że bez zimnej wojny - innymi słowy: zimnego pokoju - ocenia współautor raportu, szef Międzynarodowej Komisji ds. Broni Masowej Zagłady Hans Blix.

Prawie połowę globalnych wydatków na cele militarne stanowiły w 2006 roku wydatki na obronę Stanów Zjednoczonych. Wyniosły 528 miliardów dolarów.

Reklama

Wielka Brytania przeznaczyła na zbrojenia w 2006 roku 59 miliardów dolarów, Francja - 53 miliardy, Chiny - 50 miliardów, a Japonia - 44 miliardy.

W sumie 30 krajów OECD wydało w 2006 roku na cele militarne 892 miliardy dolarów. Prawie dziewięć razy mniej - 104 miliardy - wyniosła zaś wartość pomocy rozwojowej udzielonej przez te kraje.

Zimny pokój

Do rozwoju potencjału militarnego dążą także najważniejsze kraje o szybkim wzroście gospodarczym: oprócz Chin także Indie, Indonezja, jak również Pakistan i Rosja.

Chiny ze swymi 3 milionami i 760 tysiącami żołnierzy są krajem o najliczniejszej armii na świecie. Blix podkreślił w raporcie, że Chińczycy zmodernizowali swą armię, a udane zestrzelenie satelity meteorologicznego udowodniło, iż kraj ten jest zdolny do działań militarnych w przestrzeni kosmicznej.

Zdaniem Bliksa inne przejawy "polityki zimnego pokoju" to wznowienie przez Rosję stałych lotów strategicznych bombowców dalekiego zasięgu poza granice kraju, brytyjskie plany związane z budową okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi Trident, czy programy nuklearne Iranu i Korei Północnej.

Niemcy na III miejscu

Także w Niemczech nieznacznie wzrosły wydatki na zbrojenia: do 28,4 miliardów euro w zeszłym roku. BICC ocenia, że w 2010 roku przekroczą próg 30 miliardów rocznie.

Niemcy znacznie zwiększyły w 2006 roku eksport broni; jego wartość wzrosła o 1,5 miliarda euro, do 7,7 miliarda euro. Po USA i Rosji Niemcy są trzecim eksporterem broni na świecie i największym w UE.

BICC to utworzony w 1994 roku niezależny, pozarządowy ośrodek zajmujący się kwestią konwersji zbrojeń - przystosowania potencjału militarnego do celów cywilnych oraz analizowaniem rozwoju zbrojeń na świecie.

Anna Widzyk

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: cele | Niemcy | zbrojenia | świat | wydatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy