Su-57 eskortują iliuszyna prezydenta Putina

Su-57 eskortują prezydencki samolot /YouTube
Reklama

Rosjanie wszelkimi sposobami promują Su-57, który nadal znajduje się w fazie testów. Prototypy używane do testów eskortowały prezydenckiego iliuszyna.

Suchoj Su-57, zwany do niedawna T-50 PAK-FA, jest myśliwcem 5 generacji, który miał stanowić prawdziwy skok jakościowy w siłach zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Niestety program wciąż kuleje. 

Samolot został oblatany 29 stycznia 2010 roku, produkcję seryjną planowano rozpocząć trzy lata później. Jednak na razie całkowicie o niej zapomniano. Choć jeszcze pod koniec 2014 roku dowództwo deklarowało, że do 2020 roku Siły Powietrzne otrzymają 55 sztuk. Do dziś wyprodukowanych zostało 10 prototypów do testów w locie i cztery do prób naziemnych.

Reklama

Nadal pojawiają się problemy z silnikami Saturn-Liulka AŁ-41F1. W 2011 roku drugi prototyp Suchoja T-50-2 musiał przerwać start, ponieważ doszło do pompażu prawego silnika. Cztery lata później piąty prototyp, oznaczony T-50-5, zapalił się podczas lądowania na lotnisku w Żukowskim, leżącym około 40 km Moskwy. 

Wówczas przedstawiciele Suchoja poinformowali, że pożar miał charakter lokalny i został bardzo szybko ugaszony. Wkrótce pojawiły się fotografie pokazujące spalone osłony silników.

Na początku 2016 zdecydowano zainstalować nowe silniki Fazy II. 10 marca poinformował o tym Jewgienij Marczukow, główny projektant w zakładach NPO Saturn. Wersja z nowym napędem ma być gotowa po 2020 roku.

Plany eksportowe

Początkowo w programie T-50 PAK-FA uczestniczyły Indie, jednak ze względu na problemy z udostępnianiem przez Rosjan wyników badań i nowoczesnych technologii, zrezygnowały z udziału w projekcie. Rosja usilnie poszukuje więc innego zagranicznego kooperanta, który nie tylko partycypowałby w kosztach, ale w przyszłości zakupił maszyny.

Kilka dni temu prezes koncernu "Rostech" Siergiej Czemezow powiedział, że "Rosja jest gotowa współpracować z Turcją w zakresie sprzedaży myśliwców Su-57". Rosjanie postawili jednak warunek, że Turcy muszą zrezygnować z udziału w amerykańskim programie budowy samolotów F-35. Wraz z nowymi samolotami Rosjanie proponują Turkom systemy obrony przeciwlotniczej.

- Rosyjskie myśliwce piątej generacji posiadają najnowocześniejsze technologie, które otwierają perspektywy dla eksportu - powiedział prezes Czemezow w wywiadzie na początku maja.

Zapewne z tą propozycją związany jest lot sześciu prototypów Su-57, które eskortowały prezydenckiego iliuszyna w locie do Achtubińska w obwodzie astrachańskim. Nagranie z tego lotu zostało opublikowane przez prezydenckie służby prasowe i miało pokazać, że nowe rosyjskie myśliwce całkiem dobrze radzą sobie w powietrzu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy