Snajper - bo liczy się celność

Przez niemal dwa tygodnie strzelcy wyborowi naszej armii ćwiczyli umiejętności na poligonie w Wędrzynie.

Prezentowane galerie stanowią fotograficzny zapis snajperskiego kursu, który obejmował m.in. zajęcia z obserwacji, rozpoznania, technik kamuflażu, taktyki oraz - rzecz jasna - strzelania.

Pozycja-strzał

W trakcie kursu prowadzono także zajęcia "Stalking Exercise". Polegają one na tym, że zakamuflowani strzelcy poruszają się w stronę wyznaczonego celu i po zajęciu dogodnej pozycji oddają do niego strzały. W tym czasie grupa obserwatorów próbuję ich wykryć i wykluczyć z ćwiczenia.

Niezła celność

Jak czytamy na stronie ministerstwa obrony, tym razem obserwatorom nie udało się wykryć czołgających się strzelców, czego efektem była likwidacja wszystkich celów na odległościach od 100 do 600 metrów.

Redakcja Faceta gratuluje celności!

Więcej informacji na temat strzelców wyborowych, służących w WP znajdziesz w tekście pt.: "Szkoła dla zabójców z oddali".

MO

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: snajperzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy