Pierwszy taki samolot w Europie

Udany debiut w powietrzu sprawił, że nEUROn zyskał miano pierwszego oblatanego w Europie demonstratora technologii bezzałogowca bojowego.

Pierwszy lot nowej konstrukcji jest dla jej twórców i producentów zawsze stresujący. Niepowodzenie może opóźnić, a nawet zakończyć prace, co jest równoznaczne ze stratami finansowymi. W tym przypadku wszystko poszło zgodnie z planem. 1 grudnia 2012 roku firma Dassault Aviation z dumą i ulgą ogłosiła udany lot. Samolot wzbił się w powietrze w Istres, gdzie znajdują się francuskie zakłady.

Dzięki temu nEUROn stał się pierwszym w historii Europy oblatanym demonstratorem technologii bojowego samolotu bezzałogowego w skali 1:1 (UCAV - Unmanned Combat Air Vehicle). Jednocześnie pokonano największego konkurenta z Europy - rozwijany przez brytyjską firmę BAE Systems demonstratora technologii w skali 1:1 o nazwie Taranis, który według obecnych planów ma polecieć dopiero pod koniec 2013 roku.

Reklama

Wspólny wysiłek

Lot samolotu nEUROn to nie tylko sukces technologiczny, lecz także - a może przede wszystkim -  propagandowy. Bezzałogowiec, którego finansowanie zainicjowała w lutym 2006 roku francuska agencja zbrojeniowa DGA (Direction Générale de l’Armement), powstał w wyniku współpracy międzynarodowej. Swój udział mają Francja (Dassault Aviation, ciągle główny wykonawca i integrator technologii), Grecja (Hellenic Aerospace Industry), Szwecja (Saab), Szwajcaria (RUAG), Włochy (Alenia Aermacchi) oraz Hiszpania (EADS CASA). W projekt włączyła się również francuska filia koncernu Thales oraz brytyjsko-francuska firma Rolls-Royce Turbomeca Limited, która dostarczyła silnik turbowentylatorowy Adour Mk 951H.

NEUROn nie jest przewidziany do produkcji. Firmy biorące udział w projekcie chcą wykorzystać rozwijany demonstrator do opracowania i przetestowania nowoczesnych technologii dla przyszłych, europejskich projektów samolotów załogowych i bezzałogowców - zarówno bojowych, jak i rozpoznawczych.

Program taki mógłby być realizowany w ramach Unii Europejskiej, która stawia na koncepcję pooling and sharing, czyli współdzielenia przez państwa członkowskie potencjałów obronnych oraz koordynacji prac badawczo-rozwojowych i produkcji nowych systemów uzbrojenia. Jednym z priorytetów jest opracowanie nowoczesnej platformy bezzałogowej, bo na tym polu państwa Unii są mocno zapóźnione, co udowodniła chociażby wojna w Libii, kiedy konieczne stało się włączenie w akcję Stanów Zjednoczonych wraz ze arsenałem bezzałogowego rozpoznania lotniczego.

Konkretnym celem projektu nEUROn jest między innymi wybranie optymalnego kształtu i konstrukcji kadłuba takiego rodzaju maszyny - chodzi nie tylko o ustalenie najlepszych wartości aerodynamicznych, lecz także wskazanie materiałów, z jakich powinna być zbudowana. Projektanci chcą też dzięki niemu rozwiązać problemy związane z łącznością, systemami dowodzenia i kontroli, obserwacji naziemnej oraz komputerowymi systemami pokładowymi, które w sposób autonomiczny będą musiały decydować o użyciu broni. Chcą także opracować technologię luku bombowego maszyny (SIBW - Smart Integrated Weapon Bay).

Paryski prymat

Sukcesu nie byłoby przede wszystkim bez Francji, która ma około 50 procent udziału w budżecie. Inicjacja projektu w 2003 roku to efekt prowadzonych wcześniej prac. W 1999 roku Dassault Aviation, znany chociażby z takich samolotów, jak Alpha Jet, Rafale czy cała rodzina serii Mirage, rozpoczęła prace nad projektem bezzałogowca bojowego LOGIDUC, których efektem były modele w różnych skalach. Dzieckiem projektu był chociażby demonstrator technologii o masie 50 kilogramów (skala 1:100) AVE-D Petit Duc, który wzbił się w powietrze w lipcu 2000 roku. Pełnowymiarową wersją był Grand Duc.

To właśnie Grand Duc stanowi punkt wyjściowy, bowiem w tym właśnie okresie Paryż, który z powodów finansowych chciał umiędzynarodowić projekt, zmienił jego nazwę na bardziej chwytliwą politycznie, a więc Neuron. Jego makietę pokazano publiczności podczas paryskich pokazów lotniczych w czerwcu 2005 roku. Liczono również na Wielką Brytanię i Niemcy, ale ostatecznie państwa te nie włączyły się w projekt. Anglicy odmówili, ponieważ skoncentrowali się na współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, a Niemcy tłumaczyli się kwestiami finansowymi.

Być może jednak dojdzie do zmiany na tym polu, ponieważ w ostatnich latach współpraca obronna między Paryżem a Londynem nabrała tempa. Jednym z obszarów kooperacji są właśnie bezzałogowce. W lipcu 2012 roku oba państwa podpisały umowę dotyczącą wspólnego rozwoju powietrznych systemów bojowych (FCAS - Future Combat Air System). Na jej mocy ma dojść do wymiany francuskich doświadczeń z prac nad projektem nEUROn i brytyjskich z programu Taranis.

Międzynarodowe testy

Sukces z grudnia sprawił, że bezzałogowiec mógł rozpocząć kolejne testy we Francji, które będą kontynuowane aż do 2014 roku. Później konstrukcja trafi do Szwecji, a dokładnie do bazy Vidsel, znanej z testowania takich samolotów firmy Saab, jak Draken, Viggen czy Gripen. Tam w testach operacyjnych będą sprawdzane pokładowe systemy rozpoznania, elektronika, awionika oraz właściwości aerodynamiczne. Później nEUROn zostanie przekazany odpowiedzialnym między innymi za systemy uzbrojenia Włochom, którzy na poligonie Perdasdesfogu testom poddadzą systemy bojowe oraz technologię stealth. Powstała na bazie projektu konstrukcja ma wejść do służby około 2030 roku.

Polska Zbrojna
Dowiedz się więcej na temat: neuron | Drony | dron bojowy | militaria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy