Nasi nie tylko strzelają...

Kolejny dzień, kolejny wyjazd. 14 lipca żołnierze z Polskiej Grupy Bojowej wyruszyli z bazy w Sharanie z konwojem, którego celem była pomoc dla mieszkańców afgańskiej miejscowości Yosuf Khel.

Z pomocą dla mieszkańców Afganistanu wyruszyli żołnierze 3 Zespołu Wsparcia Taktycznego CIMIC. Ochronę konwoju zapewnił 1 pluton Zespołu Bojowego Bravo.

Buty dla wszystkich

Tym razem Polacy postanowili pomóc mieszkańcom Yosuf Khel, stolicy dystryktu o tej samej nazwie. Nasi żołnierze przekazali Afgańczykom ponad 800 kg darów. Połowę towarów stanowiła żywność - fasola, ryż, cukier, olej. Dzieci otrzymały zabawki, dorośli narzędzia rolnicze i stolarskie. Wszystkim rozdano ubrania i buty. Wizyta przebiegła spokojnie i zgodnie z planem.

Zdyscyplinowana kolejka

- Kiedy przystąpiliśmy do rozdawania naszego ładunku, Afgańczycy - bardzo zdyscyplinowani - ustawili się w kolejce. Trzeba było widzieć ich radość z otrzymanych przedmiotów! - relacjonuje kpt. Piotr Marszałek z grupy CIMIC. Po zakończeniu operacji konwój bezpiecznie powrócił do bazy.

Reklama

Położone ponad 20 km na zachód od Skarany Yosuf Khel zamieszkiwane jest przez ponad 500 rodzin. Ogólną liczbę mieszkańców miejscowości szacuje się na ok. sześć tysięcy.

Woda zbyt głęboko

Głównym problemem Afgańczyków z Yosuf Khel jest wysokie bezrobocie. Niektórzy zajmują się uprawą roli, aktualnie trwają żniwa. Dodatkowym zmartwieniem zamieszkujących stolicę jest woda - w Yosuf Khel są ręczne pompy, ale wody gruntowe znajdują się 100 m pod ziemią - zbyt głęboko.

CIMIC (Civil-Military Cooperation, Współpraca Cywilno-Wojskowa) odpowiada za budowanie pozytywnych relacji pomiędzy siłami koalicji a afgańską ludnością i miejscowymi władzami.

Jakub Czermiński

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: żołnierze | bazy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy