Kończy się era Beryla. Teraz czas na Grota?

Po 21 latach od wprowadzenia karabinka wz. 96 do uzbrojenia w 1997, kończy się epoka broni bazujących na karabinku Kałasznikowa w rękach polskich żołnierzy /chor. Rafał Mniedło /INTERIA.PL
Reklama

3 lipca Ministerstwo Obrony Narodowej dosyć zaskakująco poinformowało o odbiorze 2131 karabinków wz. 96C. Informacja nie wzbudziła większych emocji, choć powinna – to ostatnie Beryle zamówione przez Siły Zbrojne RP. Po 21 latach od wprowadzenia karabinka wz. 96 do uzbrojenia w 1997, kończy się epoka broni bazujących na karabinku Kałasznikowa w rękach polskich żołnierzy.

Wojsko Polskie odebrało do tej pory 86,5 tys. karabinków i subkarabinków wz. 96. Beryle były dostarczane w trzech odmianach: A, B i C. Karabinki wz. 96 nie będą już zamawiane przez Siły Zbrojne RP. Fabryka Broni zamierza skoncentrować się na dostawach części zamiennych oraz remontach tej broni. Beryle pozostaną jednak nadal w ofercie Łucznika zarówno dla odbiorców ze służb mundurowych (m.in. Straży Granicznej), strzelców cywilnych oraz na eksport.

Szczególnie dotyczy to modelu Beryl M762 do amunicji 7,62 mm x 39. Fabryka Broni dostarcza kolejne partie karabinków do Nigerii. Podpisano porozumienie dotyczące montażu, a w dalszej perspektywie także produkcji Beryla M762 w zakładach państwowego koncernu DICON - Defence Industries Corporation of Nigeria. Po wprowadzeniu karabinka do nigeryjskich sił zbrojnych, broń wzbudziła zainteresowanie wojsk innych afrykańskich państw.

Karabinek wz. 96C Beryl jest zastępowany w Wojsku Polskim przez Modułowy System Broni Strzeleckiej MSBS, być może jako wz. 17 Grot, do amunicji 5,56 mm x 45, w przyszłości uzupełniony przez odmianę do naboju 7,62 mm x 51. W 2018 roku do Sił Zbrojnych RP ma trafić ich ponad 13 tys. w wariancie C16 FB-M2. Za rok spodziewane jest zakończenie badań subkarabinka z 254-mm/10-calową lufą, wersji bezkolbowej i pozostałych - karabinka maszynowego i karabinka wyborowego.

Reklama

Dostawy do sierpnia

Fabryka Broni dostarczyła w czerwcu 2018 partię ponad 2,1 tys. karabinków wz. 96C Beryl. To ostatnia partia z 17 621 Beryli zamówionych 24 maja 2016 roku przez Inspektorat Uzbrojenia MON. Jak dowiedział się Militarny Magazyn MILMAG, do pełnej realizacji umowy brakuje jeszcze przekazania 1,8 tys. subkarabinków wz. 96C Mini Beryl, z 8,4 tys. zleconych do produkcji dwa lata temu. Przedstawiciele Fabryki Broni poinformowali MILMAG, że ma to nastąpić do końca sierpnia 2018.

Tym samym w całości zostanie zrealizowana na rok przed czasem czteroletnia (2016-2019) umowa o wartości 156 135 750 zł na dostawy 26 021 karabinków i subkarabinków wz. 96C. Wówczas było to największe jednorazowe zamówienie broni tej rodziny od chwili powstania Łucznika 14 lipca 2000. We wrześniu 2017 przyćmiło to podpisanie zamówienia na 53 tys. karabinków podstawowych MSBS (Grot) C16 FB-M1/M2/M3, szacowanego na 500 mln zł.

Nie była to ostatnia umowa na Beryle i Mini Beryle. Kilka miesięcy później, 20 września 2016 Inspektorat Uzbrojenia MON podpisał kontrakt o wartości 19 025 020 zł na dostawy partii 3034 karabinków wz. 96C i 209 subkarabinków wz. 96C. Konstrukcje te były przeznaczone dla rozbudowujących się Wojsk Obrony Terytorialnej. Jednak dostawy zamówionych wówczas Beryli i Mini Beryli zostały zrealizowane wcześniej, karabinki trafiły do odbiorców w 2016-2017.

Remigiusz Wilk

MilMag
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy