Kolejna rzeź w sercu Europy?

Czy na Bałkanach dojdzie do nowej wojny? Chodzi rzecz jasna o Kosowo, z utratą którego - dziś widać to jak na dłoni - Serbom nie sposób się pogodzić.

Nikt co prawda nie spodziewa się koncentracji serbskiej armii na granicy ze zbuntowaną prowincją. Zaś "anulowanie" przez władze w Belgradzie kosowskiej deklaracji niepodległości, czy też odwoływanie serbskich ambasadorów ze stolic, które poparły rząd w Prisztinie, nikogo specjalnie nie dziwi. Jednak nawet sami Serbowie zdają się być zaskoczeni skalą społecznych protestów, które wybuchły w ich kraju i w serbskich enklawach na terenie Kosowa.

Unia lekiem na zło?

"Kosowo musi wrócić do Serbii!!!" - krzyczą protestujący, domagając się zdecydowanych reakcji belgradzkich władz oraz pomocy ze strony Rosji. Na krzykach się jednak nie kończy - w ruch poszły już granaty i koktajle mołotowa. Cel - kosowskie posterunki graniczne, ale także rozmaite przedstawicielstwa tych państw Zachodu, które przyczyniły się do niepodległości zamieszkałej przez Albańczyków prowincji. Do czego to wszystko doprowadzi? No właśnie... Optymiści wieszczą wyciszenie społecznych nastrojów w Serbii, a w nieodległej przyszłości integrację tego kraju z Unią Europejską, która zada ostateczny cios narodowościowo-terytorialnym antagonizmom.

Reklama

Odbiją z pomocą Rosji?

Niestety, jest jeszcze wariant pesymistyczny, czyli europejska auto-izolacja Serbii, wspierana petrodolarami z Moskwy. W takim scenariuszu za kilka/kilkanaście lat silniejsza Serbia upomni się o swoją kolebkę - być może nawet siłą. I z poparciem Rosji, dopnie swego. Bo łatwo było NATO bombardować Serbię 9 lat temu, w czasie, gdy jej protektorka - Rosja - ledwie dyszała po dezintegracji lat 90. Ale od kilku lat nasz wschodni sąsiad konsekwentnie odbudowuje swój gospodarczy i militarny potencjał. Czy słabnące NATO zaryzykuje w przyszłości konfrontację z Moskwą, w obronie maleńkiej wspólnoty Kosowarów?

Marcin Ogdowski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosowo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy