Karabinek Grot. Jak sprawdza się nowa broń z Radomia?

Pierwsze strzelania z Grota okazały się bardzo satysfakcjonujące /MilMag
Reklama

Redakcja Militarnego Magazynu MILMAG przetestowała karabinek samopowtarzalny Grot. Jak sprawdza się produkt Fabryki Broni na rynek cywilny? Zobaczcie na filmie.

Dzięki uprzejmości Fabryki Broni, redakcja Militarnego Magazynu MILMAG stała się jednym z pierwszych nabywców Grota S16 FB-M1, czyli samopowtarzalnej odmiany karabinka automatycznego MSBS C16 FB-M2. Warto też dodać, że to konstrukcja opracowana w iście rekordowym czasie na rynek cywilny. Broń była zapowiadana we wrześniu 2017, od razu po podpisaniu umowy na dostawy 53 tys. karabinków automatycznych dla Wojsk Obrony Terytorialnej.

Nawet renomowani producenci potrzebują zazwyczaj kilku, a nawet kilkunastu lat na wprowadzenie na rynek samopowtarzalnej odmiany podstawowej wojskowej konstrukcji indywidualnej. Tymczasem polski strzelec sportowy będzie mógł kupić karabinek Grot S16 FB-M1 ledwie w 4 miesiące od przekazania broni do Wojska Polskiego.

Reklama

Pierwsze wyprodukowane karabinki Grot S16 FB-M1 zostaną oznaczone odpowiednimi okolicznościowymi napisami, nawiązującymi do stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Do broni będzie dostarczany specjalny certyfikat oraz inne dodatki.

Cywilny Grot

Podstawowe różnice między odmianą cywilną a wojskową to mechanizm spustowo-uderzeniowy pozwalający na prowadzenie tylko ognia pojedynczego. Grot S16 FB-M1 jest w pełni dostosowana do strzelców prawo- i leworęcznych. Nie dotyczy to jedynie rozmieszczenia wszystkich manipulatorów, które zostały powielone po obu stronach. Karabinek może wyrzucać łuski na prawą lub lewą stronę, w zależności od pozycji zamka oraz zaślepki zasłaniającej jedno z okien wyrzutowych.

Kolejnymi różnicami są: brak zatrzasku noża-bagnetu, posiada bardziej uniwersalny skok bruzd stosowany w karabinkach Beryl i Mini Beryl. Ostatnim wyróżnikiem jest brak piktogramu ogień ciągły (trzy pionowe linie i stylizowany pocisk) na komorze spustowej. Reszta jest identyczna i wymienna między bronią dla Wojska Polskiego i strzelców sportowych. Dotyczy to łoża, kolby, skrzydełka bezpiecznika i chwytu pistoletowego. Warto zwrócić uwagę, że karabinek ma łatwowymienną lufę, którą można odkręcić za pomocą dostarczanego klucza imbusowego.

Pudełko dla klienta

Grot S16 FB-M1 trafia do odbiorcy opakowany w polimerowy kufer wyłożony pianką. W środku znajdują się, opakowane w niebieskie ochronne opakowania, sama broń, jeden 30-nabojowy magazynek, zestaw do czyszczenia i konserwacji, instrukcja obsługi oraz karta gwarancyjna. Warto zwrócić uwagę na instrukcję liczącą 56 stron, dotyczy ona tylko wersji cywilnej i jest znacznie rozbudowana.

Dostarczany z bronią magazynek z półprzezroczystego zielonego tworzywa sztucznego (identycznego z zastosowanym w magazynkach do karabinka Beryl) jest produkowany przez Fabrykę Broni. Trójkątne logo FB służy jako przycisk zwalniający blokadę dna magazynka, co umożliwia jego rozłożenie. Na kadłubie zaznaczono poziom załadowania w postaci liczb 20 i 30.

W komplecie z karabinkiem użytkownik dostaje zestaw mechanicznych przyrządów celowniczych w postaci składanej podstawy muszki i składanej podstawy celownika przeziernikowego. Dodatkowym wyposażeniem są trzy odcinki uniwersalnych szyn montażowych NAR/Picatinny osadzanych na otworach standardu M-LOK na łożu.

Remigiusz Wilk

MilMag
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy