Broń laserowa. Amerykanie przerzucają tajne uzbrojenie

System laserowy wysokiej mocy Raytheon HELWS na podwoziu kołowym ma likwidować roje dronów /Raytheon /.
Reklama

Wojska amerykańskie przerzucają broń laserową do swoich zagranicznych baz. Ma być testowana przez najbliższy rok. Wszystko objęte jest ścisłą tajemnicą.

Sprawdzany będzie system laserowy wysokiej mocy Raytheon HELWS (High Energy Laser Weapon System) oraz systemy broni mikrofalowej wysokiej mocy: Raytheon Phaser i opracowany przez AFRL system THOR (Tactical High Power Operational Responder).

Broń trafiła do nieujawnionych baz poza kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi na 12-miesięczne testy operacyjne, które będą realizowane pod nadzorem Biura Sił Powietrznych ds. Planowania Rozwoju Strategicznego i Eksperymentów. Jak informuje Biuro, systemy tej klasy mają służyć do ochrony baz lotniczych, narażonych na ataki za pomocą tzw. rojów małych bezzałogowców. Klasyczne zestawy obrony bezpośredniej mogą nie być skuteczne w zwalczaniu tak dużej liczby statków powietrznych jednocześnie.

Na polecenie wiceszefa sztabu USAF gen. Stephena Wilsona zaplanowano łącznie próby pięciu systemów broni. W praktyce może to oznaczać rozmieszczenie systemów w Europie lub na Dalekim Wschodzie. Warto przypomnieć, że w Europie amerykańskie Wojska Lądowe testowały kołowe transportery opancerzone Stryker, wyposażone w system laserowy MEHEL 2.0, również do przeciwdziałania zagrożeniom ze strony bezzałogowców.

AFRL jest szczególnie zainteresowane próbami systemu broni mikrofalowej THOR, opracowanego przez laboratorium przy współpracy ze spółkami BAE Systems, Leidos i Verus Research i zbudowanego w ciągu 18 miesięcy za równowartość około 15 mln USD (62,6 mln zł). Wspólne próby z siłami zbrojnymi systemu THOR przeprowadzono podczas ćwiczeń MFIX w US Army Fires Center of Excellence w Fort Sill w Oklahomie w trzecim kwartale 2019. Zanim powstał THOR, AFRL eksperymentowało z prototypowymi systemami broni laserowej i mikrofalowej począwszy od trzeciego kwartału 2014 roku.

Reklama


23 września 2019 roku AFRL zamówiło prototyp systemu broni mikrofalowej Phaser za równowartość 16 289 702 USD (67,956 mln zł). Wcześniej Raytheon prezentował jego możliwości podczas MFIX w marcu 2019 oraz na poligonie rakietowym White Sands w Nowym Meksyku w październiku 2018. Zestaw może wykrywać i śledzić zagrożenia powietrzne za pomocą własnej stacji radiolokacyjnej i razić cele silnymi falami radiowymi, które blokują łączność bsl z operatorem, powodując jego rozbicie się.

Z kolei pierwsze dwa zestawy laserowy wysokiej mocy HELWS zostały zamówione przez AFRL 22 października 2019 za równowartość 36 939 636 USD (154,101 mln zł). Natomiast 9 grudnia tego samego roku zamówiono trzeci zestaw w ramach aneksu o wartości 13 121 979 USD (54,741 mln zł) do październikowej umowy. Wcześniej, w marcu 2018 pojedynczy zestaw był badany przez US Army.

HELWS składa się z wielopasmowego systemu śledzącego MTS (Multi-Spectral Targeting System), głowicy elektrooptycznej pracującej w podczerwieni i lasera HEL (High Energy Laser) o mocy 10 kW. Całość została posadowiona na czterokołowcu Polaris MRZR 4. Do zasilania wykorzystuje się ogniwa litowo-jonowe, które wymagają ponownego ładowania po oddaniu 20-40 strzałów lub czterogodzinnej pracy w trybie zwiadu i rozpoznania.

W 2020 roku USAF ma otrzymać także system obrony oparty na mikrofalach o kryptonimie CHIMERA (Counter-Electronic High-Power Microwave Extended-Range Air Base Air Defense). O zestawie wiadomo niewiele, tylko tyle, że ma być podobnie jak THOR, umieszczony w standardowym kontenerze ISO i zdolny do przemieszczania, ale też mieć od niego lepsze parametry.

Rafał Muczyński

MilMag
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy