Armia-2021: Pierwsze czołgi T-14 Armata przekazane

Demonstrator czołgu T-14 Armata /SPUTNIK Russia /East News
Reklama

Zastępca dyrektora generalnego rosyjskiego państwowego koncernu Rostiech poinformował o rozpoczęciu dostaw czołgów T-14 Armata dla rodzimych sił zbrojnych.

Rosyjska telewizja informacyjna Wiesti przekazała informację zastępcy dyrektora generalnego rosyjskiego państwowego koncernu Rostiech, Władimira Artjakowa o rozpoczęciu dostaw partii pilotażowej czołgów 4. generacji T-14 Armata (Obiekt 148) dla rodzimych sił zbrojnych. Informacja pojawiła się podczas odbywającego się 7. Międzynarodowego Forum Wojskowo-Technicznego Armia-2021 (22-28 sierpnia) w centrum kongresowym Patriot w Kubince pod Moskwą.

Artjakow dodał, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej otrzymały również kolejną partię zmodernizowanych czołgów T-90M Proryw-3 oraz samobieżnych zestawów artyleryjsko-rakietowych Pancyr-S1. Wcześniej, rosyjski wiceminister obrony Aleksiej Kriworuczko informował, że wojsko otrzyma 20 czołgów T-14 Armata i 65 czołgów T-90M Proryw-3.

Reklama

Zaskakująca decyzja

Informacja o przekazaniu czołgów T-14 Armata jest zaskakująca. Jeszcze 10 sierpnia br. podczas tzw. wspólnego dnia wojskowego odbioru informowano, że przekazanie czołgów nowej generacji i zmodernizowanych w ilości wyżej wymienionej nastąpi do końca bieżącego roku. Nie można zatem wykluczyć, iż na tak ważnym biznesowo i wizerunkowo wydarzeniu dla sił zbrojnych i przemysłu obronnego, jakim jest Armia-2021, nastąpiło w istocie jedynie formalne przekazanie wozów bojowych, ale faktycznie zaczną one trafiać do wskazanych jednostek w ciągu najbliższych miesięcy.

Warto nadmienić, iż wraz z 20 czołgami T-14 Armata, ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej zamówiło podczas forum Armia-2018 partię bojowych wozów piechoty T-15 Armata (Obiekt 149) oraz opancerzonych wozów ewakuacyjno-remontowych (BREM) T-16 Armata (Obiekt 152), których łączna liczba wraz z rzeczonymi czołgami miała wynieść 132 egzemplarze. Rosyjscy urzędnicy i przedstawiciele zbrojeniówki nie informują, kiedy rozpoczną się dostawy tych wozów.

Szkolenie i testy

Tymczasem według informacji z 28 września 2020, w bieżącym roku, zapewne jesienią, Kazańska Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Pancernych i Instytut Naukowo-Badawczy Wojsk Inżynieryjnych w Omsku miały rozpocząć rekrutację podchorążych na specjalizację dowódców załóg uniwersalnych platform bojowych Armata - czołgów T-14 bwp T-15. Nie wykluczono wówczas jednak, że termin może ulec przesunięciu.

Szkolenie w Kazaniu potrwa cztery lata, więc w latach 2025-2026 do wojsk lądowych trafią pierwsi porucznicy przeszkoleni do nowych pojazdów. Nauka rozpocznie się na symulatorach komputerowych czołgów T-14 i bwp T-15: dla kierowców TWK-Armata oraz do szkolenia działonowych TOPK-Armata BM-S. W przyszłości w szkole zostaną dostarczone symulatory do szkolenia dowódców załóg i dowódców plutonów czołgów.

Ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej podjęło decyzję o rekrutacji grup kadetów do szkół pancernych, którzy zostaną przeszkoleni do służby w pojazdach rodziny Armata, podały Izwiestii źródła w departamencie wojskowym. Pierwsza rejestracja planowana jest na przyszły rok, choć termin może ulec zmianie. Przyszli oficerowie zostaną przeszkoleni na dwóch uczelniach. 

W Kazańskiej Wyższa Szkoła Oficerskiej Wojsk Pancernych opanują specjalność dowódca plutonu czołgów. Natomiast Instytut Naukowo-Badawczy Wojsk Inżynieryjnych w Omsku będzie szkolić specjalistów w zakresie naprawy, konserwacji i eksploatacji pojazdów z rodziny Armata.

Testy w boju

Wcześniej, w kwietniu 2020 minister przemysłu i handlu Denis Manturow informował, że prototypy T-14 zostały przetestowane w Syrii, w celu dopracowania docelowej konfiguracji seryjnej. Pierwsze czołgi miałyby trafić do 1. Gwardyjskiego Pułku Pancernego 2. Gwardyjskiej Tamańskiej Dywizji Zmechanizowanej. Według ówczesnych planów, do 2027 wojsko rosyjskie ma otrzymać nawet 500 czołgów 4. generacji.

Co ciekawe, trwają też prace nad bezzałogowym wariantem czołgu T-14. 24 kwietnia br. dyrektor generalny Rostiech Siergiej Czemiezow twierdził, że pojazd będzie wymagał częściowego, zdalnego sterowania - byłby zatem wozem opcjonalnie załogowym. 

Producent wozów, Korporacja Naukowo-Produkcyjna (NPK) UrałWagonZawod (UWZ) z Niżnego Tagiłu szykuje jednak alternatywę, na wypadek gdyby resort obrony szukał oszczędności. 28 maja br. agencja prasowa RIA Novosti informowała, iż rozpoczęto budowę prototypów ciężkich robotycznych pojazdów wsparcia bojowego o kryptonimie Szturm na bazie podwozia zmodernizowanego czołgu T-72B3.

Rafał Muczyński

MilMag
Dowiedz się więcej na temat: militaria | Rosja | czołg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy