Męskie Grillowanie. Mięso strusia lepsze od wołowiny?

Mięso strusia jest znakomitym zamiennikiem dla wołowiny /domena publiczna
Reklama

Lista zalet strusiego mięsa jest proporcjonalna do wielkości strusia. Strusina to doskonała alternatywa dla wołowiny i drobiu. Jest niskokaloryczna i bogata w składniki odżywcze, ma wyczuwalny słodki smak. Można ją jeść zarówno w formie tatara, jak i po obróbce termicznej.

W smaku i wyglądzie strusina przypomina wołowinę, aczkolwiek jest mięsem delikatniejszym, słodszym i bardziej soczystym. Przygotowanie potraw ze strusiny nie jest trudne, przyrządza się ją podobnie do mięsa wołowego. Koneserom mięsnych potraw polecić można stek wysmażony po dwie minuty z każdej strony albo drobno siekany tatar.

Piotr "Timi" Piotrowski, szef kuchni warszawskiego lokalu SteakHouse Evil, strusinę podaje na gorącym kamieniu.

- Kamień rozgrzewamy do bardzo wysokiej temperatury i przynosimy do stołu razem z zamówieniem. Podajemy steki o średnim wysmażeniu, ale klient ma możliwość dodatkowego dosmażenia mięsa za pomocą rozgrzanego kamienia. Kamień wulkaniczny długo utrzymuje ciepło, dzięki czemu mięso jest niezwykle soczyste do ostatniego kęsa - mówi.

Reklama

Strusina ceniona jest za walory zdrowotne.

- Jest mięsem chudym, zawiera mniej tłuszczu niż kurczak. Ma niską zawartość cholesterolu. A jeśli chodzi o wielonienasycone kwasy tłuszczowe, ma ich siedmiokrotnie więcej niż wołowina. Strusina wygrywa też o kilka z długości z wołowiną w kwestii zawartości żelaza hemowego, które jest łatwiej przyswajalne niż żelazo pochodzenia roślinnego. Co więcej, jest bogata w kwas arachidonowy - ten poprawia kondycję układu nerwowego i wzmacnia odporność - wyjaśnia Paweł Banaś, przedstawiciel producenta mięsa Strusia Kraina & Mobax.

Chów strusi, który odbywa się na wolnym wybiegu, ma pozytywny wpływ na jakość mięsa. W dobie wszechobecnych antybiotyków i hormonów wzrostu, strusina wyróżnia się jako mięso wolne od sztucznych polepszaczy, które są masowo stosowane przy produkcji innych rodzajów mięs dostępnych na rynku. Co ważne, jest najmniej alergizującym mięsem.

Od lat Polska jest największym producentem strusiny i eksportuje ją do wielu krajów Europy Zachodniej. Najchętniej strusiną zajadają są Szwajcarzy, Niemcy i Włosi. Pierwsza hodowla strusi w Polsce powstała w 1993 r. Dla największych ptaków świata polski klimat nie jest uciążliwy. Są odporne nie tylko na afrykański żar z nieba, ale i mrozy.

Andrzej Grabarczuk

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy