Męska kuchnia. Świńskie uszy do piwa

Pieczone wieprzowe uszy są jedną z najlepszych przekąsek do piwa /123RF/PICSEL
Reklama

Dawniej podroby były uważane za odpady i pożywienie biedoty. Tymczasem są to jedne z ciekawszych i dających wiele możliwości mięs.

Jeszcze pod koniec XX wieku polska kuchnia nie istniała bez podrobów. Nasze babcie i mamy znały setki sposobów na ich przygotowanie. Potem nagle zaczęły znikać z naszych jadłospisów. Ich miejsce zajęły owoce morza, polędwice, pieczenie. Stało się światowo, europejsko.

Na szczęście po wielu latach zaczęły powracać do łask i dziś w wielu restauracjach serwowane są jako wykwintne dania. Można zjeść nie tylko nereczki, jądra, czy móżdżki. Jeszcze niedawno w Polsce trzeba było się nachodzić, aby znaleźć odpowiednie podroby. Na szczęście coraz więcej sklepów mięsnych ma je w swojej ofercie.

Reklama

W Rosji podroby są bardzo popularne cały czas i można je dostać właściwie w każdym sklepie mięsnym. Jedną z popularniejszych przekąsek do alkoholu są pieczone lub grillowane wieprzowe uszy.

Rosyjski grill

Rosjanie masowo ruszają na podmiejskie dacze, by na swoich "sześciu sotkach" posprzątać po zimie i grillować na potęgę. "Sześć sotek" to wpisany w rosyjską kulturę termin oznaczający podmiejską działkę o powierzchni 600 metrów kwadratowych, właśnie takie ludowi pracującemu przyznawały komunistyczne władze. Obecnie oczywiście, to termin umowny, bo nierzadko pod Moskwą można znaleźć posiadłości liczące dziesiątki hektarów.

Rosyjski grill zgodnie z tradycją bliskowschodnią, która dotarła poprzez Kaukaz to mangal, w którym na węglu drzewnym przygotowuje się mięso i warzywa. Królują szaszłyki, jednak nie mniej popularną zakąską są pieczone wieprzowe uszy. W kuchni rosyjskiej można znaleźć dziesiątki przepisów, jak przyrządzić tę zakąskę.

Składniki:

4 sztuki wieprzowych uszu

4 ząbki czosnku

2-3 liście laurowe

łyżka oleju

sól, pieprz czarny, pieprz cayenne, chmeli-suneli

Przygotowanie:

Jeśli uszy nie były już wyczyszczone, to należy je opalić nad palnikiem gazowym, a następnie oczyścić nożem. Następnie wrzucamy uszy do osolonej wody i gotujemy przez minimum dwie godziny. Pod koniec gotowania należy dodać liście laurowe.

Tak przygotowane uszy tniemy na wąskie paski i marynujemy w mieszance pieprzu, chmeli-suneli i oleju. Uszy należy piec na bardzo rozgrzanym grillu aż staną się chrupkie. Świetnie smakują z chrzanem i są doskonałą przekąską do piwa.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy