"Myślałam o nim od pierwszych kroków. Zwłaszcza, gdy byłam przemęczona i wiedziałam, że przede mną jeszcze 3 godziny biegu" - tak o domowym izotoniku, czyli chia fresca mówi Beata Sadowska.
Meksykańska lemoniada, czyli chia fresca lub też iskiate, czyli napój energetyczny, to jeden z najprostszych i jednocześnie najbardziej efektownych przepisów z użyciem nasion szałwii hiszpańskiej. Polecana jest zarówno dla dzieci jak i sportowców.
Chia, bo tak brzmi jej potoczna nazwa (łac. Salvia hispanica), pochodzi z Doliny Meksyku. Ze względu na swoje właściwości stanowiła podstawę żywności plemion Azteków oraz Majów. Roślina ta była uprawiana jako jeden z pięciu najważniejszych pokarmów. Obecnie hodowana jest jako najbogatsze źródło kwasów omega-3 i omega-6.
Jest bezglutenowa, niemodyfikowana genetycznie, zawiera również białko, błonnik rozpuszczalny i nierozpuszczalny, antyoksydanty oraz imponującą listę witamin i minerałów. Zawiera: trzykrotnie więcej żelaza niż szpinak, pięciokrotnie więcej wapnia niż mleko, dwukrotnie więcej potasu od bananów, trzykrotnie więcej antyoksydantów od jagód, dwukrotnie więcej protein od wszystkich nasion. Prawdopodobnie jest to najbardziej odżywczy pokarm występujący w przyrodzie.
Wystarczy 5 minut, aby zrobić, łatwy, świeży i zdrowy energetyk na cały dzień. Tylko kilka składników (łyżeczka nasion szałwii hiszpańskiej, pół limonki, 1-2 łyżeczki syropu z agawy) i woda - a potem mocno wstrząśnij i gotowe.
- Kiedy przed maratonem miałam długie wybiegania, czyli na przykład 30 kilometrów do pokonania, zabierałam ze sobą bidon z napojem z szałwii hiszpańskiej. Myślałam o nim od pierwszych kroków. Zwłaszcza, gdy byłam przemęczona i wiedziałam, że przede mną jeszcze 3 godziny biegu - opisuje Beata Sadowska w swej książce "J jak tu nie jeść!".
