Crazy Chef Cooking: Łosoś w burakach

Dziś będzie trochę prywaty, bo zastanawiacie się pewnie jak wpadłem na takie połączenie? Decydującym momentem był niewątpliwie pierwszy trymestr ciąży mojej partnerki. Do 39 roku życia tkwiłem w błogiej nieświadomości - myślałem, że jedzenie przez kobiety w stanie błogosławionym śledzi i ogórków kiszonych jest jedynie mitem. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy już na samym starcie hormony zdominowały gusta kulinarne Izabeli.

Po szóstym tygodniu nasza lodówka przypominała bunkier pancerny zaopatrzony w stosy puszek rybnych. Po domu unosił się naprzemiennie zapach makreli w pomidorach i tuńczyka w sosie własnym. Sytuacja życiowa zmusiła mnie więc do podjęcia strategicznych działań...

Potrzeba jest matką wynalazków, dlatego aby wyeliminować zapach śledzia i cebuli z życia codziennego musiałem ją czymś zaskoczyć.

Miałem mało czasu, każdy doświadczony w boju mężczyzna wie, że ciężarna głodna kobieta może być niezwykle niebezpieczna. Wybór padł na łososia z racji smaku i stosunkowej bezwonności w przeciwieństwie do innych "puszkowych" przedstawicieli gatunku. Aby wykazać się empatią i znajomością potrzeb żywieniowych partnerki postawiłem na zdrowotne właściwości buraka.

Reklama

I tak fortelem, udoskonalając przepis powstał ten którym pragnę się dziś z wami podzielić. Jeżeli i ty doświadczasz podobnych dylematów w domu, nie czekaj i bierz się za gotowanie! Wdzięczność uradowanego podniebienia jest bezcenna.

Składniki (dla dwóch osób)

- Sok z buraka, 200ml
- Łosoś,  300g

- Bulion warzywny, 200ml

- Groszek zielony, 250g

- Śmietana 22%,  2 łyżki

- Limonka, połówka

- Burak, sztuk jeden

- Bazylia, kilka listków

- Natka pietruszki, kilka listków

- Sól, szczypta

Przygotowanie:

Przepis jest dość uniwersalny i sprawdzi się w niejednej kuchni. Zaproponowane składniki są ogólnodostępne, a zdobycie ich nie powinno sprawić ci trudności. Gdy produkty z listy są już w twojej kuchni zabieramy się za przepis!

Zaczynamy od soku z Pana Buraka, wylewamy go na patelnię i redukujemy (gdy dzięki temperaturze częściowo odparuje, jego konsystencja będzie znacznie gęstsza). W międzyczasie na drugim palniku ląduje groszek zalany ok. 200 ml. buliony warzywnego - gotujemy do miękkości na małym ogniu aby nie stracił koloru.

Gdy jest gotowy przecieramy go przez drobne sito na puree i dodajemy 1 łyżkę kwaśnej śmietany. Następnie odstawiamy i zabieramy się za łososia. Surową rybę obtaczamy (z 2 stron) w zredukowanym soku z buraka (o konsystencji jak na filmie instruktażowym) i wstawiamy do rozgrzanego (ok 180 stopni) pieca na ok 15-17 min.

Pamiętajmy o szczelnym zakryciu ryby z 2 stron., idealnie sprawdzi się w tym wypadku folia aluminiowa. Dziś pokażę  wam także prosty trik na dekorację talerza. Do tego celu użyję pokrojonego cienkie plastry buraka (skarmelizowanego na soku własnym) oraz puree z zielonego groszku.

Koncepcje uzupełnią liście sałat lub świeżych ziół. Mam nadzieję, żę wam się podobało. Smacznego i do zobaczenia za tydzień!

Jeśli znajdziesz chwilę, podziel się opinią na temat mojego przepisu i napisz na mój Fanpage na Facebooku . Już nie mogę się doczekać, aż pokażecie jak wam wyszło. Smacznego!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy