Rosja: Rośnie przemyt telefonów komórkowych
Proceder wygląda następująco - kupujemy europejską komórkę w promocji, wgrywamy oprogramowanie z cyrylicą i sprzedajemy za kilkakrotnie wyższą cenę. Producenci telefonów tracą na tym procederze 160 mln USD rocznie.
Alcatel, Motorola, Nokia i Siemens, połączyły swe siły w walce z nielegalnym importem telefonów komórkowych do Rosji. Komórki pochodzą głównie z promocji u zachodnich operatorów. Zainstalowany w nich sim-lock, uniemożliwiający używanie telefonu w innych sieciach, dla niektórych osób nie stanowi żadnego problemu i może zostać usunięty w kilka minut. Potem pozostaje już tylko kwestia "uaktualnienia" oporgramowania - i tak telefony przeznaczone dla rynku europejskiego zaczynają wyświetlać komunikaty po rosyjsku. Następnie przemyca się je do Rosji, gdzie trafiają do sklepów z akcesoriami GSM - kupującym trudno jest rozpoznać, czy dany telefon był przeznaczony dla rynku wschodniego czy też jest wersją europejską z nowym oprogramowaniem.
Producenci, tłumacząc się troską o rosyjską klientelę - podobno przeprogramowane telefony mają tendencję do niewłaściwego działania, chcą ukrócic ten proceder wprowadzając dodatkowe zabezpieczenia. Jakie - tego nie zdradzono. Prawda jednak jest taka, że każde zabezpieczenie da się (prędzej czy później) obejść.
(Mobile.net.pl)