To nie żart! Czesi też mieli Marynarkę Wojenną

W Polsce swego czasu bardzo popularne były dowcipy o czeskiej Marynarce Wojennej. A właściwie o jej braku. Opowiadający nawet nie wiedzą, jak bardzo się mylili.

Pod koniec lat 80. XX wieku można było usłyszeć dowcip, że jedynym portem morskim Czech jest polskie Świnoujście. Mało kto jednak wie, że początki Czechosłowackiej Marynarki Wojennej były bardzo podobne do zaczątków polskiej floty.

Oba państwa tuż po uzyskaniu niepodległości nie posiadały floty pełnomorskiej (Czechosłowacy z wiadomych względów), jednak oba miały bardzo rozbudowaną sieć dróg wodnych. Polacy opartą na Wiśle i Morzu Pińskim, a Czesi opartą na Dunaju. Z tego też powodu zdecydowano się budować flotę jednostek rzecznych, które mogły patrolować rzeczną granicę państwa.

Reklama

Rozpad Imperium

Budowa silnej Flotylli Dunajskiej miała pozwolić Czechosłowacji na obronę granicy z wykorzystaniem niewielkiej liczby żołnierzy w pierwszej linii. Zwłaszcza że po rozpadzie Imperium Austro-Węgierskiego przez długi czas nie potrafiono zebrać armii narodowej. Sama koncepcja takiej armii sprawiała sporo problemów.

Początkowo politycy nie chcieli tworzyć jej w ogóle, a obronę państwa zamierzali oprzeć na organizacji milicyjno-wojskowej. Dopiero powrót czechosłowackich korpusów z Francji i Włoch na początku 1919 roku zmienił tę sytuację. Mimo to Czechosłowacja na armię z prawdziwego zdarzenia musiała czekać aż do połowy 1920 roku, kiedy wrócił ze wschodu kolejny korpus.

Strategia armii czechosłowackiej opierała się głównie na defensywie i zabezpieczeniu dotychczas otrzymanych ziem. Z tego też powodu zatrzymano korpus pułkownika Svobody idący na pomoc młodej Rusińskiej Narodowej Republice Łemków w czasie konfliktu granicznego.

Czesi, podobnie jak to miało miejsce później w Polsce, pod wpływem francuskiej myśli militarnej zaczęli budować wiele tzw. rejonów umocnionych i fortyfikacji granicznych. Jednak linia Dunaju została praktycznie w całości odsłonięta.

Wówczas do osłony południowej granicy państwa postanowiono zaprząc okręty rzeczne odziedziczone po Cesarsko-Królewskiej Marynarce Wojennej. Przez lata sytuacja się nie zmieniała i okręty służyły głównie jako patrolowce, a jedyną siłą mogącą zatrzymać przeciwnika były miny rzeczne.

Marynarka Wojenna

Dopiero na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych rozpoczęła się stopniowa wymiana starych parowych patrolowców i kanonierek, często pochodzących jeszcze z XIX wieku. Stare jednostki były bardzo wyeksploatowane i właściwie nie nadawały się do pełnienia służby. Z tego powodu zdecydowano się na budowę okrętu, jak na czeskie warunki dużego - miał to być okręt flagowy Czechosłowackiej Marynarki Wojennej.

Generalicja zleciła należącej do koncernu Skody stoczni w słowackim Komarnie wybudowanie monitora rzecznego, który miał wypierać około 200 ton, jego długość miała wynosić do 50 metrów, a prędkość do 17 węzłów.

Jednak niedoświadczona w budowie opancerzonych jednostek stocznia miała poważne problemy z wypełnieniem kontraktu. Budowa przeciągała się i mimo zwodowania okręt co jakiś czas wracał na pochylnię. Największe problemy sprawiał układ napędowy, który gwarantował zaledwie 10 węzłów prędkości. Ostatecznie wymieniono turbiny parowe na mocniejsze, poprawiono stateczność, zmieniając kształt kadłuba i zamontowano nowe śruby. Dzięki tym zabiegom prędkość jednostki wzrosła do 16,7 węzła, co już zadowoliło dowództwo.

Monitor został uzbrojony w cztery działa kalibru 66 milimetrów i taką samą liczbę karabinów maszynowych kalibru 7,62 mm, a także tory minowe dla min rzecznych, podobnych do polskich, typu "Rybka".

Po trzech latach budowy, w sierpniu 1932 roku, udało się wprowadzić jednostkę do linii. Otrzymała nazwę "Prezydent Masaryk" i była jedną z najsilniejszych na wodach Dunaju. Dla sztabu generalnego najważniejsze było to, że mogła ona, wraz z dywizjonami kutrów uzbrojonych, powstrzymać jednostki węgierskiej flotylli dunajskiej, co było bardzo ważne zważywszy na ciągłe napiętą sytuację pomiędzy państwami.  

Rozbudowa "floty"

Z powodu małego doświadczenia czechosłowackich stoczni kolejną jednostkę ukończono dopiero w 1938 roku. Był to duży rzeczny okręt minowy wypierający 60 ton i mający długość 31 metrów. Nie dostał własnej nazwy, a jedynie oznaczono go kodem numerycznym OMm-35. Uzbrojony został jedynie w karabiny maszynowe i tory minowe na maksymalnie 22 miny.

Do tego wybudowano 13 kutrów patrolowych i dwa uzbrojone statki przeciwlotnicze wypierające po 30 ton, których uzbrojenie było wręcz symboliczne. Składało się z dwóch lekkich karabinów maszynowych.

Monachium

Głównym zadaniem Flotylli Dunajskiej było zabezpieczenie Bratysławy i jej portów, a także przepraw przez Dunaj. Nie zaprzestano przy tym rozbudowy fortyfikacji. Jednak na Dunaju budowano je tylko wokół strategicznego mostu w Komarnie i na Przyczółku Petrzalskim, gdzie wybudowano betonowe stanowiska dla dział 75 mm.

Przygotowania do obrony okazały się niepotrzebne w chwili, gdy w Monachium zostało podpisane porozumienie, które spowodowało, iż czechosłowackie okręty trafiły w niemieckie ręce. Niemcy postanowili złomować wszystkie starsze okręty. "Prezydent Masaryk" został przechrzczony na "Bechelaren" i gruntownie przebudowany. Silniki turbinowe zastąpiono dieslami, zdjęto działa 66 mm, a na ich miejsce ustawiono pojedyncze armaty morskie kalibru 8,8 centymetra, natomiast karabiny maszynowe zastąpiło pojedyncze działko kalibru 3,7 centymetra.

Przez całą wojnę jednostka służyła pod niemiecką banderą jako okręt dozoru. Pod koniec kwietnia 1945 roku okręt zdobyli Amerykanie, rozbroili go i w 1947 roku zwrócili Czechosłowacji. Miał wrócić do linii, jednak zdecydowano inaczej. Trafił do Bratysławy, gdzie służył jako pływające koszary.

Wielu pasjonatów starało się go uratować, jednak w 1971 roku władze zdecydowały się go zezłomować. Tym samym skończyła się historia Czechosłowackiej Marynarki Wojennej i jej flagowego okrętu.

Tutaj możesz się dowiedzieć więcej o Flotyllach Rzecznych.

Źródła:

Miroslav Hubert, Karel Pavala; Vojenské lodě Československa 1918-1959; Praga 1999

Józef Dyskant; Flotylla rzeczna Marynarki Wojennej 1919-1939; Warszawa 1994

Bohdan Horbal, Działalność polityczna Łemków na Łemkowszczyźnie 1918-1921; Wrocław 1997

Zdjęcia: http://www.militaryphotos.net

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy