Tajna baza nazistów odkryta na Arktyce

Rosyjscy naukowcy odkryli na Arktyce wojskową bazę nazistów, a w niej bunkry, zardzewiałe naboje oraz inne przedmioty pochodzące z czasów II wojny światowej.

Baza położona jest na Wyspie Aleksandra, tysiąc kilometrów od bieguna północnego. Powstała w 1942 roku, rok po tym, jak Adolf Hitler wkroczył do Rosji. Nosiła nazwę "Schatzgraber" i początkowo służyła jako stacja meteorologiczna.

Baza została opuszczona po tym, jak naukowcy zatruli się mięsem niedźwiedzia polarnego i zostali w 1944 roku ewakuowani przez niemiecki u-boot.

Po 72 latach rosyjscy naukowcy znaleźli na terenie bazy pół tysiąca przedmiotów pochodzących z tamtego okresu, w tym także bardzo dobrze zachowane dokumenty - podaje brytyjski "Daily Mail".

Reklama

Niska temperatura sprawiła, że budynki, pociski i inne rzeczy są w dobrym stanie.  

Nazwa bazy, według niektórych, sugeruje, że w pobliżu musi znajdować się druga, a w niej mogą być ukryte zrabowane przez nazistów dzieła sztuki.

Operacja "High Jump"

Wcześniej wysłano kilka misji, które miały poszukiwać tajnych niemieckich baz na Arktyce. Najsłynniejszą pozostaje operacja "High Jump" przeprowadzona przez Amerykanów.

Dotychczas niewiele wiadomo było o genezie i samym przebiegu operacji "High Jump". Oficjalnie w 1946 roku na Antarktykę wysłana została przez sekretarza marynarki Jamesa Forrestala Task Force 68 (Grupa Operacyjna 68) pod dowództwem znanego odkrywcy i polarnika, kontradmirała Richarda E. Byrda. Oficjalna nazwa operacji: "The United States Navy Antarctic Developments Program, 1946-47", jak i dowództwo tego oficera sugerowało, że jest to wyprawa badawcza. Tak zresztą była w mediach reklamowana.

Faktycznie mogło się tak wydawać, ponieważ główne siły wyprawy wyglądały zwyczajnie. W skład trzech grup wchodziły dwa okręty zaopatrzeniowe, dwa tendery łodzi latających, dwa lodołamacze i okręt dowodzenia "Mount Olympus" (ACG-8). Całość w eskorcie dwóch niszczycieli i okrętu podwodnego.

Zdziwienie może budzić fakt, że w dalekiej eskorcie grupy badawczej był lotniskowiec typu Essex, USS "Philippines Sea" (CV-47), wraz ze swoją grupą eskortową. W sumie w skład sił TF-68 weszło ponad 40 jednostek pływających, ponad 100 samolotów i śmigłowców, oraz ponad 4700 osób.

Amerykanie przybyli na Ziemię Królowej Maud w połowie grudnia 1946 roku. Wyprawa miała trwać kilka miesięcy, ale skończyła się po niecałych ośmiu tygodniach. Zakończyła się tajemniczą porażką, o której przez lata nikt nie mówił.

WIĘCEJ O OPERACJI "HIGH JUMP"

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy