Papieski śmigłowiec wraca po remoncie

Śmigłowiec Mi-8, który służył papieżowi Janowi Pawłowi II w czasie jego pielgrzymek po Polsce, został odnowiony. Maszyna jeszcze w tym tygodniu wróci z Wielkopolski do Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.

Papież Jan Paweł II w czasie swoich pielgrzymek po Polsce korzystał z maszyn nieistniejącego już 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Na pokładzie salonki mieściło się dziesięć osób, do dyspozycji których były kanapy, barek, stolik i toaleta.

O tym, że do Muzeum Lotnictwa Polskiego trafił bardzo rzadki statek powietrzny dowiedziano się przypadkiem - odkryte zostało zdjęcie, na którym papież pozuje na tle śmigłowca.

Kiedy wojsko przekazywało go do muzeum w dokumentach został określony jako "pasażerski". Za śmigłowcem, ze względów bezpieczeństwa nie podążyła książka eksploatacji, dlatego wcześniej nie wiadomo było, kto z niego korzystał.

Reklama

Dodatkowo był kilkukrotnie przemalowywany, bo służył nie tylko, jako śmigłowiec rządowy, ale również latał w barwach LOT-u. Wersja papieska posiadała specjalne wyposażenie, które obejmowało fotele, stół, barek i łazienkę - wszystko w białym kolorze. Wyposażenie to do dziś znajduje się w wojskowych magazynach.

Przywrócenie śmigłowcowi świeżości i odmalowanie w pierwotne biało-czerwone barwy nieodpłatnie przeprowadzono w Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych Artur Zys w Pławcach koło Środy Wielkopolskiej. Prace trwały od połowy stycznia, zużyto na nie ok. 100 kg farb i lakierów.

- Została zdjęta cała powłoka lakiernicza, śmigłowiec został pomalowany specjalnym lakierem kwasowym, podkładem i lakierem ostatecznym. W piątek ładujemy całość na przyczepę i wieziemy do Krakowa, gdzie zostanie przeprowadzona renowacja wnętrza - powiedział Artur Zys.

Jak dodał, problemem w przypadku malowania śmigłowca była wielkość maszyny. Długość kadłuba Mi-8 przekracza 18 metrów, wysokość to blisko 4 metry. 

- On musiał być malowany w całości, nakładanie kolejnych warstw musiało się odbywać raz za razem w odpowiednim odstępie. Ze względu na to, że śmigłowiec będzie prawdopodobnie ustawiony na dworze i bez zadaszenia, sądzę, że wytrzyma bez renowacji 2-3 lata - dodał.

Odnowienie helikoptera o numerze bocznym 620 jest inicjatywą związaną ze zbliżającą się kanonizacją Jana Pawła II.

Po powrocie maszyny do krakowskiej placówki, gruntownej rekonstrukcji poddane zostanie wyposażenie wnętrza. Swój nieodpłatny udział w odtworzeniu pierwotnego wnętrza typu "salonka" zgłosiła firma tapicerska z Wieliczki. Zostanie ono wykonane ze specjalnych materiałów odpornych na wilgoć i gwarantujących wieloletnie użytkowanie, gdyż śmigłowiec ma być udostępniany dla zwiedzających.

Muzeum Lotnictwa Polskiego planuje udostępnienie helikoptera jeszcze w kwietniu tego roku, przez dniem kanonizacji Jana Pawła II. Śmigłowca w Krakowie można się spodziewać w sobotę około godziny 8 rano.

Egzemplarz Mi-8, który znajduje się w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie jest najstarszym z czterech znajdujących się na stanie 36. Specjalnego Pułku Transportowego. Został on wyprodukowany w Kazańskich Zakładach Śmigłowcowych w 1973 roku. Egzemplarz muzealny posiada numer seryjny 10620 i boczny 620. Przez 35 lat latał w specpułku i od początku był przeznaczony do lotów z najważniejszymi osobami w Polsce.

SZ

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jan Paweł II | Muzeum Lotnictwa Polskiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy