Mur Berliński upadł? O tym fragmencie nie wiedział nikt!

Rok 1989. Berlińczycy z wielkim zapałem burzą mur /East News
Reklama

Upadek Muru Berlińskiego przyjmowany jest za fakt historyczny. Podręczniki do historii mówią, że ściana dzieląca RFN od NRD została obalona w nocy z 9 na 10 listopada 1989 i do dziś przetrwało tylko kilka symbolicznych fragmentów w centrum miasta, które obecnie podziwiają turyści. Ostatnio jednak okazało się, że istnieje także część muru, o której oficjalnie nic nie wiadomo.

Jeden z miejskich eksploratorów i zapalonych historyków twierdzi bowiem, że odkrył miejsce, gdzie świetnie zachował się fragment muru o długości 80 metrów.  37-letni Christian Bormann przekonuje, że o jego odkryciu nie wiedzą nawet władze miasta.

Bormann swojego odkrycia dokonał w 1999 roku. To w dzielnicy Pankow, pomiędzy dwiema stacjami kolejowymi znajdują się tajemnicze pozostałości historycznego muru. Znajdują, choć oficjalne dokumenty twierdzą, że dawno temu zostały zniszczone.

Przez ponad 18 lat Bormann utrzymywał znalezisko w tajemnicy, dopiero całkiem niedawno, widząc, jak mur popada w coraz większą ruinę, skontaktował się z radnymi dzielnicy Pankow. Wyjawił całą tajemnicę w poście na blogu i zaapelował o ochronę zabytkowego pomnika historii.

"Według moich informacji, to ostatnia nieodkryta część muru" - powiedział w rozmowie Berliner Zeitung.

Podkreślił również, że jest to jego pierwsza część, zbudowana w 1961 roku. Do jej wzniesienia użyto gruzu pozostałego z budynków zburzonych jeszcze w trakcie II wojny światowej. Dopiero kolejne partie muru powstały ze zbrojonego betonu.

Ujawnienie nieznanych dotąd faktów zaszokowało wielu Berlińczyków, którzy przez lata przechodzili obok zaniedbanych resztek legendarnej budowli, nie wiedząc, z czym tak naprawdę mają do czynienia. Arne Gericke, członek Europarlamentu stwierdził nawet, że może być to odkrycie na skalę europejską.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy