Koronacja martwej kochanki króla

Rok 1360 r. Papież Innocenty VI jest zbulwersowany zachowaniem króla Portugalii, który żąda uznania dzieci urodzonych przez jego kochankę. - Ines nigdy nie została koronowana - uzasadnia odmowę Ojciec Święty. I wtedy władcy przychodzi do głowy makabryczny pomysł...

Już w wieku pięciu lat przyszły portugalski władca Piotr I (1320-1367) pojął za żonę księżniczkę Blankę Kastylijską (1315-1375). Kiedy jednak następca tronu osiąga pełnoletniość, odmawia skonsumowania małżeństwa. Ponieważ nie spłodził z Blanką żadnego potomstwa, w roku 1333 problematyczny związek zostaje unieważniony. Ojciec Piotra, król Alfons IV (1291-1357), w 1339 r. zmusza syna do zawarcia małżeństwa, tym razem z inną kastylijską księżniczką, Konstancją (1320-1349). Ale i ten związek nie jest szczęśliwy.

Dama dworu zastąpi żonę

Piotr bowiem nie odrywa oczu od urodziwej szlachcianki, Ines de Castro (1320-1355), która przyjechała w orszaku Konstancji. Następca tronu najwyraźniej jest zauroczony, co nie uchodzi uwagi jego ojca. Zirytowany król natychmiast rozkazuje wydalić zmysłową damę dworu z kraju. Potem małżonka rodzi Piotrowi troje dzieci, z których dorosłości dożyją syn Ferdynand i córka Maria. Dopiero po śmierci Konstancji w 1349 r.

Piotr poczuje się wreszcie wolny i całym sercem odda się miłości do Ines. - Wracaj! Nie mogę bez ciebie żyć - wzywa ją do siebie. Przez następne cztery lata nie niepokojeni przez nikogo spędzają razem czas w zalanym słońcem mieście Coimbra w środkowej Portugalii. Czy doszło do tajnego ślubu?

Reklama

Niewygodna osoba

Ines również dała Piotrowi trójkę dzieci, w tym dwóch synów - Jana (1349-1397) i Dionizego (1354-1397). Szczęście kochanków jest jednak nie w smak portugalskiej szlachcie, a zwłaszcza samemu królowi Alfonsowi. Obawiają się, że krewni Ines, która pochodzi z jednego z najsilniejszych rodów w Kastylii (dziś części Hiszpanii), uzyskają niebezpiecznie duży wpływ na politykę Portugalii, a nawet tego, że Ines może pozbawić syna Konstancji tronu na korzyść swoich potomków. Co więcej, w 1354 r. pojawiają się pogłoski, jakoby Piotr i Ines zawarli po kryjomu małżeństwo. A zakochani nie czynią nic, aby te plotki zdementować.

Najgorsza z możliwych dróg

Ich związek nabiera wymiaru politycznego. Gdyby bowiem Ines rzeczywiście została pełnoprawną małżonką następcy tronu, szanse dzieci ze związku z Konstancją na dziedziczenie władzy poważnie by się zmniejszyły. Portugalska szlachta bije na alarm. Przecież zagrożenie ze strony Hiszpanii kładzie się cieniem na całą historię Portugalii. Wielu arystokratów naciska na króla Alfonsa, aby Ines usunął. - Rozumiem to i tak zrobię - decyduje w końcu władca. Wybiera przy tym najgorszą z możliwych dróg. Na początku 1355 r. Alfons zwołuje radę koronną, która oskarża kastylijską piękność o zdradę stanu i skazuje ją na karę śmierci.

Trzech szlachciców - Alvaro Goncalves, Pedro Coelho i Diego Lopes Pacheco - podejmuje się wykonania wyroku. Korzystając z nieobecności Piotra, 7 stycznia wdzierają się do pałacu w Coimbrze, by pozbawić życia Ines. Po powrocie z polowania wstrząśnięty Piotr zastaje ukochaną martwą. - Na Boga, nie! - pogrąża się w rozpaczy.

Wyrwijcie im serca!

Rozpacz szybko przeradza się w gniew i Piotr decyduje się wypowiedzieć wojnę własnemu ojcu. Konflikt pozostaje jednak nierozstrzygnięty i kończy się kompromisem - ojciec i syn zobowiązują się puścić w niepamięć przeszłość. - Trudno będzie wypełnić tę obietnicę - mówi w duchu Piotr, jakby przeczuwał, że jej nie dotrzyma. Pod koniec maja 1357 r. Alfons umiera, a nowy król ma wolne ręce.

- Mordercy mojej Ines muszą ponieść karę! - Nowy monarcha rusza tropem byłych królewskich agentów. Zabiega o ich wydanie z Kastylii, gdzie się ukrywają. Jeden z trójki zdąży uciec do Anglii, pozostałych czeka śmierć w męczarniach. Są torturowani, a kiedy jeszcze kołaczą się w nich resztki życia, ich serca zostają wyrwane z ciała. To właśnie z tego powodu arystokracja nadaje Piotrowi przydomek Okrutny. Co ciekawe, lud jego zemstę aprobuje.

Królowa-szkielet

Śmierć sprawców zabójstwa nie może ukoić jednak rządzy zemsty. Piotr decyduje się na krok, jakiego dotąd historia nie znała. W 1360 r. nakazuje wyciągnąć szczątki Ines de Castro z grobu w klasztorze Santa Clara i przewieźć je do katedry w Coimbrze. - Nie bój się, moja miła, będziesz królową! - bełkocze pod nosem, zmierzając do zwłok Ines. Szykuje się iście diabelski spektakl. Przedstawiciele arystokracji stają się świadkami przerażającego przedstawienia. Na pierwszym planie ustawiono dwa trony - na jednym zasiada król, na drugim przymocowano liczącego pięć lat trupa Ines.

Teraz muszą jej oddać hołd, a na znak wierności nowej królowej - ucałować jej dłoń. - Szczątki królowej spoczną w klasztorze Alcobaca, dokąd odprowadzi je uroczysta procesja - rozkazuje król. W ostatnim akcie tej tragikomedii mają wziąć udział wszystkie stany, a wśród nich dzieci i chorzy, niosąc w dłoniach zapalone świece. W kościele opactwa Piotr nakazuje zbudować obok siebie dwa sarkofagi, dla niej i dla siebie, ustawione tak, aby w chwili zmartwychwstania kochankowie mogli od razu spojrzeć sobie w oczy.

Michał Kamiński

Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu INTERIA.PL.

21 wiek
Dowiedz się więcej na temat: król | papież | Portugalia | korona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy