Jedyny taki na świecie

Brytyjczycy wydobyli z dna Kanału La Manche wrak niemieckiego bombowca Dornier Do-17Z. Będzie to jedyny egzemplarz tego typu na świecie.

Jak podają BBC i Independent wczoraj wieczorem zakończyła się akcja wydobycia z dna Kanału La Manche wraku niemieckiego dwusilnikowego bombowca Dornier Do-17Z. Samolot został odkryty na płyciźnie Goodwin Sands w 2008 roku. Leżał na głębokości 15,5 metra.

Pierwsza próba podniesienia wraku z dna miała miejsce 2 czerwca tego roku. Niestety nagłe pogorszenie pogody przerwało próby wydobycia zaledwie po 40 minutach od rozpoczęcia operacji. Dopiero wczoraj udało się przeprowadzić udaną operację.

Wokół wraku wybudowano specjalne rusztowanie za pomocą którego podniesiono samolot z dna Kanału.

Reklama

Przygotowania do tej, trwającej zaledwie 10 godzin operacji, zajęły naukowcom i inżynierom z Muzeum RAF w Hendon i Muzeum Archeologii Wessex trzy lata. W tym czasie przeprowadzono serię badań sonarem i kilkakrotnie do wraku schodzili nurkowie.

Dzięki temu udało się ustalić, że Dornier należał do 3/KG-2, która uczestniczyła wcześniej w nalotach na Wilno, Lidę i Płock. Później uczestniczyła w kampanii przeciwko krajom Beneluksu i Francji.

Ten egzemplarz, o numerze fabrycznym (Werke nr) 1160, został zestrzelony do morza w czasie powrotu z bombardowania doków wschodniego Londynu w czasie Bitwy o Anglię 26 sierpnia 1940 roku. Inna wersja mówi, że stracono go 26 sierpnia 1940 roku w czasie bombardowania lotnisk w hrabstwie Essex.  Miał go zestrzelić dwuosobowy myśliwiec Boulton Paul Defiant z 264 dywizjonu RAF.

Część załogi uratowała się ze spadochronami i została podjęta przez brytyjskie łodzie ratunkowe. Dwóch lotników zginęło.

Jak stwierdził dyrektor Muzeum RAF, Peter Dye, wydobycie tego samolotu to wydarzenie na skalę światową. Jest to jedyny zachowany egzemplarz tego typu samolotu na świecie.

Wrak dziś rano ma zostać przetransportowany do portu, a już w tym tygodniu zaczną się prace renowacyjne. Na badania i wydobycie wraku z Brytyjskiego Funduszu Dziedzictwa Narodowego przeznaczono 345 tysięcy funtów, co pozwoliło przeprowadzić operację i rozpocząć odbudowę samolotu.

W lutym 2013 roku na dnie Bałtyku polski okręt hydrograficzny ORP "Arctowski" na podobnej głębokości odkrył wrak niemieckiego bombowca Junkers Ju-88. Byłby to jedyny egzemplarz samolotu tego typu w tej części Europy. Nie ma planów jego wydobycia.

Czytaj więcej o Ju-88

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: kanał La Manche | historia | Wielka Brytania | wrak | Barka | II wojna światowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy