"WueF" z konsolą!

W ramach programu walki z otyłością wśród dzieci, kuratorium oświaty w kalifornijskim dystrykcie Redlands zdecydowało się na nietypowy krok. Aby zachęcić uczniów do udziału w lekcjach wychowania fizycznego, miejsce tradycyjnych ćwiczeń zajmą zajęcia z konsolą do gier.

Otyłość staje się w USA coraz większym problemem także wśród najmłodszych. Dlatego zainspirowane przez lekarza z lokalnego szpitala kuratorium chce uruchomić nowy program wykorzystujący ideę "extertainment". Nazwa - będąca połączeniem słów "exercise" (ćwiczenie) i "entertainment" (rozrywka) - doskonale odzwierciedla ideę programu: skoro dzieci nie lubią ćwiczyć, trzeba sprawić aby ćwiczyły robiąc coś, co lubią... "Za dziecięcą otyłość często obwinia się gry wideo. Postanowiliśmy więc zwalczać ogień ogniem" - wyjaśnia Sue Buster, odpowiedzialna za szkoły podstawowe na terenie okręgu.

Buster chce, aby szkoły podstawowe zostały wyposażone w konsole do gier, na których uruchamiane będą gry obsługiwane za pomocą ruchów ciała. Chodzi przede wszystkim o tytuły wykorzystujące kamerę EyeToy i interfejs haptyczny - użytkownik sprawuje kontrolę nad grą poprzez wykonywane gesty. Kolejną propozycją są gry taneczne, zamiast pada wykorzystujące specjalne maty (zresztą w niektórych grach tego typu od dawna obecny jest licznik spalonych podczas zabawy kalorii). Kuratorium przewiduje, że od pięciu do siedmiu konsol powinno wystarczyć, by poprowadzić lekcję WF dla przeszło 30-osobowej klasy. Kolejne planowane innowacje to rowery treningowe wyposażone w ekrany symulujące prawdziwą przejażdżkę oraz elektroniczne trenażery uczące gry w baseball.

(INTERIA.PL/4D)

Reklama
Rebis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy