Start PS3 wywołał falę przemocy w Ameryce!

17 listopada o poranku miała miejsce długo oczekiwana amerykańska premiera konsoli następnej generacji od japońskiej korporacji Sony.

Najwierniejsi fani konsoli z linii PlayStation dosłownie koczowali na ulicach stojąc w kolejkach przed sklepami już na dobę przed tym wydarzeniem. Jednak w pamięci wielu premiera PS3 zapadnie jako seria tragicznych i nieoczekiwanych zdarzeń.

"Wraz z dzisiejszą premierą PS3 oficjalnie wprowadzamy nową erę w prawdziwej rozrywce nowej generacji do domów w całej Ameryce Północnej" - skomentował start sprzedaży konsoli Kaz Hirai, prezes SCEA. "Innowacyjny system PS3 zawiera potężne technologie i możliwości, które nigdy nie były dostarczone w ramach jednego urządzenia, w tym procesor Cell, napęd Blue-ray, dysk twardy oraz opcję połączeń sieciowych, wszystkie jako standard dla każdego egzemplarza sprzętu. Rezultatem są zapierające dech w piersiach nowe interaktywne światy do odkrycia, rażące oczy funkcje multimedialne oraz w pełni zintegrowane doświadczenia sieciowe - wszystko to w przejrzystym high-definition. Wartości, jaką dostarczamy konsumentom wraz z PS3, nie daje się porównać z niczym innym".

Według wydanego przed premierą platformy raportu firmy iSuppli, korporacja Sony traci na każdym sprzedanym egzemplarzu urządzenia więcej niż do tej pory przypuszczano. Wyprodukowanie modelu 20 GB kosztującego 499 dolarów wynosi około 805,85 dolarów, a więc ponad 300 dol. więcej niż cena rynkowa. Natomiast do każdej sztuki kosztującego 599 dolarów modelu 60 GB Sony dokłada z własnej kieszeni blisko 241,35 dolarów. "Wielkość strat Sony na każdej sztuce jest nadzwyczajna, nawet w biznesie gier wideo" - piszą autorzy szacunków. Poszczególne części urządzenia są - ich zdaniem - "zarówno drogie, jak i egzotyczne".

Oficjalne uroczystości związane z premierą PS3 w Ameryce Północnej miały miejsce jednocześnie w sklepie SonyStyle Store na Manhattanie w Nowym Jorku oraz w centrum Sony Metreon w San Francisco. Pierwszą imprezę uświęciła obecność Ludacrisa, Charlie'go Murphy'ego i Howarda Stringera - prezesa Sony. W drugiej lokacji zaś wyczekującym fanom rozdano... puste pudełka konsoli PS3 oraz zaprezentowano muzyczne występy Angels i Airwaves.

Pojawienie się w sklepach nowej konsoli stacjonarnej od Sony wywołało jednak nie tylko falę radości, ale też przemocy. Sony we wrześniu zapewniło, że dostarczy do Ameryki Północnej na starcie tylko 400 tysięcy konsoli PS3. Na kilka dni przed 17 listopada analitycy z Lazard Capital Markets oszacowali, że liczba ta w rzeczywistości będzie mniejsza i wyniesie około 150-200 tysięcy sztuk.

Do tego kanadyjska stacja telewizyjna CBC w dniu premiery PS3 przeprowadziła wywiad Mattem Levitanem, lokalnym szefem marketingu Sony Computer Entertainment, który stwierdził, że choć dostawy w tym kraju powinny wynieść 10% z 400 tysięcy konsoli, to faktycznie zostały zmniejszone do około 8%, a więc jakiś 32 tysięcy urządzeń. Większość fanów stojących w kolejkach przy sklepach z grami musiało odejść z pustymi rękami.

Inni tymczasem walczyli o swój egzemplarz PS3. Najbardziej drastyczny przypadek odnotowano w Putnam w stanie Connecticut, gdzie jeden z mężczyzn stojących w kolejce został zastrzelony przez dwóch osobników, którzy chcieli go okraść.

Do sklepu Copley Place Mall w Bostonie musiały przybyć oddziały policji po tym, jak ochrona straciła kontrolę nad tłumem 400 osób. Thomas Menino, burmistrz miasta, dzień po zajściach zapowiedział, że zamierza zmusić Sony do zapłacenia odszkodowania za spowodowane przez tłum szkody.

Ponadto w Wisconsin jeden mężczyzna został ranny po tym, jak wbiegł na słup ścigając się z innymi o miejsce w kolejce. W Ottawie jeden mężczyzna został aresztowany w momencie, gdy wpływem alkoholu spowodował bijatykę przed sklepem z grami. W Kalifornii na sklep GameStop napadła dwójka uzbrojonych mężczyzn, którzy zrabowali przynajmniej cztery konsole PS3 i kilka egzemplarzy Xboxów 360. W Lexington cztery osoby zostały ranne, ponieważ obok kolejki oczekującej na konsolę przejechał samochód, którego pasażerowie ostrzelali zgromadzonych.

Doniesienia o zdarzeniach towarzyszących premierze PlayStation 3 w Ameryce Północnej z pewnością negatywnie wpłyną na ocenę graczy i zaostrzą toczoną od lat dyskusję o skutkach przemocy w grach, jak też o ograniczeniach związanych z dostępem do nich.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy