Praca po godzinach

Znowu zostałeś sam w pokoju? Znowu to ty zamykasz biuro? Wszyscy już gdzieś się dobrze bawią lub siedzą przy kolacji z rodziną, a ty jeszcze przy biurku?

Dużo może być powodów takiego stanu rzeczy, nie zawsze są nimi nadmiar pracy i nierównomierny podział obowiązków przez twojego szefa.

Przyczyną pracy po godzinach mogą być także:
• nadmierna skrupulatność i drobiazgowość utrudniająca ci przejście do porządku dziennego nad produktem twoim zdaniem niedoskonałym (ciągle musisz wszystko sam sprawdzać i poprawiać),
• słaba umiejętność koncentracji uwagi podczas normalnego dnia pracy, kiedy w biurze panuje gwar (przeszkadzają ci dzwoniące telefony i rozmowy współpracowników),
• tracenie czasu na drobiazgi, (długotrwałe rozmowy telefoniczne, wielokrotne sprawdzanie tego samego itp.),
• zła organizacja pracy, bałaganiarstwo,
• brak asertywności - (nie potrafisz powiedzieć "nie", gdy koledzy lub przełożeni zrzucają na ciebie wciąż nowe zadania do wykonania),
• chęć sprawienia wrażenia na szefie i współpracownikach osoby niezwykle zajętej i zapracowanej,
• brak umiejętności delegowania pracy (uważasz, że sam potrafisz wszystko zrobić najlepiej).

Reklama

Czy wśród podanych powyżej przyczyn znajdujesz jedną z tych, która zmusza cię do siedzenia w pracy po godzinach? A może kilka z nich równocześnie?

Praca po godzinach najczęściej dotyczy osób, które dopiero zaczynają swoją karierę zawodową. Ich wyobrażenie o pracy kształtują obiegowe opinie, które przedstawiają młodego, prężnego i zapracowanego człowieka, który spędza w biurze wszystkie wolne chwile i dzięki temu awansuje szczebel po szczeblu oraz zdobywa uznanie w oczach przełożonych. Być może i w twoim środowisku w dobrym tonie jest licytowanie się, o której ktoś skończył pracę (oczywiście im później, tym lepiej) i ile ma jednocześnie projektów do wykonania. Chcąc zintegrować się z nowymi kolegami, musisz wpasować się w taki wizerunek. Nie znaczy to jednak, że zawsze tak być musi, zwłaszcza jeśli taki stan rzeczy ci nie odpowiada.

Obecnie popularny jest system rozliczania pracowników z wykonanych zadań, toteż jeśli na ogół jesteś w stanie wykonać to, co do ciebie należy w normalnym czasie pracy (tzn. w ciągu 8 godzin), nie powinieneś mieć problemów i poczucia winy, że coś nie jest w porządku. Oczywiście, bardzo mile widziany jest przez przełożonych pewien poziom zaangażowania, który wskazuje, że zależy ci na tym co robisz i czasami, gdy rzeczywiście wymaga tego sytuacja, możesz zostać dłużej.

Są jednak osoby, które prawie zawsze późno wychodzą z biura, wpędzając innych w kompleksy lub poczucie winy, że za mało się angażują. Co ciekawe, osoby te zazwyczaj potrafią narzucić taki właśnie model pracy swojemu otoczeniu.

Zanim uznasz, że rzeczywiście mają rację, przyjrzyj się uważnie ich pracy - być może nie należy brać z nich przykładu. Zwykle osoby te zostają dłużej, bo wypracowały w sobie taki nawyk, nie wyobrażają sobie po prostu, że można wyjść z pracy np. o godz. 17.30. Często są to pracownicy przyjezdni, z tych lub innych powodów pozbawieni własnego środowiska poza firmą, budujący poczucie własnej wartości na udowadnianiu innym swojej niezbędności w miejscu pracy. A jak jest w twoim przypadku? Pomyśl, co w twoim stylu pracy ci odpowiada, a co chciałbyś zmienić?

Jeżeli czujesz się nadmiernie obciążony obowiązkami w porównaniu z innymi pracownikami, a rozliczany jesteś podobnie - porozmawiaj o tym z twoim szefem. Być może nawet nie domyśla się, że coś ci nie odpowiada i po rozmowie z tobą uzna, że rzeczywiście masz za dużo pracy i razem znajdziecie satysfakcjonujące rozwiązanie? A może po prostu lubisz na tyle swoje biuro i kolegów, że chętnie zostajesz trochę dłużej, żeby pobyć razem, a także by popracować w spokoju, gdy telefony już nie dzwonią?

Jeżeli jednak po raz kolejny jako ostatni zamykasz biuro, choć masz podobną ilość pracy jak inni, jeżeli giniesz pod stosem papierów, których nie jesteś w stanie nawet przejrzeć, bo np. ciągle nadrabiasz zaległości, a nadchodzą nowe rzeczy, których na bieżąco już nie rejestrujesz, gdy po raz setny poprawiasz i tak już doskonałą prezentację zastanów się, czy chcesz, żeby tak było dalej.

Postaraj się zmienić styl swojej pracy, bo będziesz miał poczucie, że pracujesz o wiele więcej niż reszta pracowników, a nikt tego nie docenia. W istocie efekt twojej pracy może być podobny lub nawet gorszy niż efekty pracy osób, które wychodzą 2 godziny wcześniej niż ty. Co więcej, możesz wpędzić się w niebezpieczny pracoholizm, z którego bardzo trudno jest się wyleczyć.

Nie uznawaj zatem za normę konieczności pracy po godzinach. Nie bój się presji otoczenia, jeżeli styl pracy twoich kolegów nie odpowiada twojemu stylowi. Przede wszystkim jednak musisz być pewien, że sam jesteś w porządku, tzn. że czas przeznaczony na efektywną pracę wykorzystujesz w 100 proc. Jeśli tak nie jest, popracuj w pierwszej kolejności właśnie nad tym.

HRK
Dowiedz się więcej na temat: biuro | po godzinach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy