Największe marzenie "kwadratowych" to...

...wejście na rynek z nową platformą do gier?

Yoichi Wada, prezes korporacji wydawniczej Square Enix i zarazem obecny przewodniczący japońskiego stowarzyszenia firm związanych z elektroniczną rozrywką Computer Entertainment Suppliers Association (CESA), obszernie opowiedział o swoich obawach związanych z grami następnej generacji i zasugerował możliwość pojawienia się jeszcze jednej platformy, której ojcem może być on sam.

Podczas rozmowy z serwisem Nikkei Business szef koncernu Square Enix na miesiąc przed Tokyo Game Show, największymi japońskimi targami gier podzielił się swoimi przemyśleniami odnośnie nadchodzących systemów Nintendo Wii, Sony PlayStation 3 oraz Microsoft Windows Vista. Wada twierdzi, że w obliczu takiej konkurencji gracze będą wymagać od producentów więcej innowacji.

"Jeśli nie zobaczymy jakiś gier następnej generacji, które będą odmienne od tradycyjnych tytułów, to nasza branża znajdzie się w potrzasku. Gry na Nintendo DS wskazują, jaki w tym drzemie potencjał... Użytkownicy wymagają czegoś nowego... Rozrywka nie stanowi dla twórców konieczności, więc gracze nie wiedzą, czego powinni wymagać. Producenci powinni się tym zająć" - argumentował Wada.

Wada stwierdził, że odgrzewanie starych pomysłów na nowo jest najprostszym sposobem zarabiania pieniędzy, ale ten sposób myślenia po pewnym czasie przynosi negatywne efekty - wraz z dochodami spada efektywność firmy. W rezultacie największym problemem branży jest obecnie zmiana sposobu zarabiania pieniędzy. "Na szczęście jesteśmy na to finansowo przygotowani" - zapewnił szef Square Enix.

Następnie biznesmen w zaskakujący sposób ocenił strategie firm Nintendo i Apple związane z przenośnymi urządzeniami Nintendo DS i iPod. W jego opinii obie korporacje całkowicie pomyliły się tworząc "nowe otoczenie bazujące na sprzęcie". Po czym wskazał możliwy dalszy kierunek rozwoju jego firmy: "To jeden z powodów, dla których Square Enix postanowiło współpracować z Taito, firmą zajmującą się produkcją sprzętu do gier. Podczas naszych rozmów powstała wizja nowego produktu i bez względu na wszystko zamierzamy wydać 'coś', czego nie spodziewalibyście się po Square Enix".

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy