Mądrość umysłu i sprawność ciała

"Zgłębiaj tajemnice Wushu bardzo dokładnie, chłoń całą wiedzę, jaką przekazują ci nauczyciele. Szukaj najwyższych ideałów. Dąż do mądrości umysłu i sprawności ciała. Nigdy nie lękaj się, nawet najgorszego zła i zawsze walcz o sprawiedliwość" - to motto mnichów z najsłynniejszego klasztoru świata, Shaolin. Postępują według niego i uczą tego innych od wieków.

Wushu to sztuka walki i medytacji chińskich buddyjskich mnichów. Poza tym krajem znana jest jako Kung Fu.

Swoją nazwę i miejsce klasztor zawdzięcza decyzji cesarza Wei, który w 377 roku rozkazał przekazać im tereny na górze Shao Lin (shao - młody, lin - las) położone w centralnej prowincji Chin, HeNan.

Około 1500 lat temu do klasztoru przybył hinduski mnich Da Mo z zamiarem poświęcenia się wielodniowej, głębokiej medytacji. Niestety ciała jego i mnichów, którzy przyłączali się do niego duchowo, nie wytrzymywały aż takiego wysiłku trwania w jednej pozycji. Mnisi zasypiali, albo wręcz mdleli. Zaczęli podupadać na zdrowiu.

Reklama

Aby temu zapobiec, Da Mo zaczął tworzyć dla mnichów zestawy ćwiczeń, które pomagały im się rozruszać, rozgrzać. Zawierały elementy samoobrony i ruchów podpatrzonych u zwierząt. Przez kolejne wieki następni mnisi udoskonalali technikę o kolejne elementy, tym razem zaczerpnięte z różnych sztuk walki. W rezultacie stworzyli ich nową, oryginalną odmianę nazwaną Shaolin Wushu. Ale największa sława potęgi mnichów miała dopiero nadejść...

Pod skrzydłami smoka i feniksa

Jak podają legendy, około VII wieku naszej ery shaolińscy mnisi ukazali swoją potęgę ratując uwięzionego przez generała Wang Shi Chong księcia dynastii Sui - Li Shinmin.

Książę nie zapomniał o swoich wybawicielach i kiedy odziedziczył tron cesarski, nadał klasztorowi specjalne uprawnienia. Zawarł je w specjalnym dekrecie, w którym zezwolił mnichom z Shaolin na jedzenie mięsa, picie alkoholu, noszenie złotych szat. Nobilitacja była tym większa, że kolor złocisty wraz z symbolami smoka i feniksa do tej pory w Chinach były zastrzeżone tylko dla cesarza. Oficjalnie zezwolono wówczas na szkolenie na górze Shao Lin mnichów - wojowników.

W latach 600 - 1600 sztuki wojenne Shaolin stały się najbardziej kompletnym systemem Wushu w Chinach i stąd rozprzestrzeniły się na cały świat. Przez te tysiąc lat mnisi badali i rozwijali siłę wewnętrzną, zewnętrzną, medytację, różne formy walki wręcz, techniki z bronią, masaż, ziołolecznictwo, itp. W tym okresie zbudowano ponad dziesięć klasztorów Shaolin.

Za czasów panowania dynastii Ming (1369 - 1644) mnisi uważani byli za przedstawicieli sprawiedliwości. Gdziekolwiek pojawił się mnich z Shaolin, jego umiejętności były wykorzystywane do pomagania innym i ochraniania ich.

Shami i Mistrz

Budynek klasztorny na górze Shao Lin był trzykrotnie w swojej historii spalony. Ostatni raz w 1928 roku za sprawą żołnierzy generała Shi Yousan. Każdy z tych pożarów trawił bezcenne księgi mnichów, ich zapiski i dzieła literatury - ogromne dziedzictwo świątyni. Na szczęście mnisi przekazywali wiedzę z zakresu religii, kultury, medycyny i technik wojennych swoim uczniom (shami), a oni swoim...

Choć świątynia jest odrestaurowana, cieszy się mniejszym powodzeniem wśród turystów i uczniów sztuki Wushu niż szkoły zbudowane w okolicy wzgórza Shao Lin. Niemniej nadal mądrość, wiedza, wytrzymałość i siła medytacji mnichów w złocistych szatach znana jest na całym świecie.

Łamane jednym uderzeniem dłoni stosy cegieł, utrzymywanie na brzuchu ogromnych ciężarów leżąc na ostrzach mieczy, niewiarygodne wręcz akrobacje - to znaki rozpoznawcze chińskich mnichów. Teraz możemy je podziwiać również w Polsce. Właśnie rozpoczęła się seria występów Masters of Shaolin, którzy zawitają w sumie do 15 miast.

Podczas 2-godzinnego widowiska publiczność przenosi się w czasie do starożytnych Chin sprzed 1 500 lat. Mnisi prowadzą ją poprzez historię powstania i rozwoju klasztoru Shaolin, jego tradycję i filozofię Zen buddyzmu. Sceny przedstawienia opowiadają rozmaite historie z życia uciskanej biedoty chińskiej i samych mnichów, ich zasady i tryb życia w klasztorze. Mistrzowie zaprezentują też mrożące krew w żyłach sceny walk, do których używają rozmaitych rodzajów broni: włóczni, halabard, potrójnych cepów, łańcuchów... Głowami rozbijają marmurowe płyty, kładą się na ostrzach kilkunastu mieczy, jednym uderzeniem pięści przebijają grube, betonowe ściany.

Mistrzowie zapraszają na scenę osoby z widowni, aby i one mogły sprawdzić się w karkołomnych wyczynach. Pokazują, że każda z nich może być tak silna jak lew, mieć kości jak z żelaza i mocne mięśnie niczym stal.

W skład grupy Masters of Shaolin wchodzą uduchowieni mnisi i ich uczniowie praktycznie w każdym wieku. Najmłodszy z nich nie skończył jeszcze 7 lat, a najstarszy, najbardziej utytułowany i najwyższy w hierarchii już dawno przekroczył 75 lat.

Przedstawienia w wykonaniu Masters of Shaolin w latach 1995 - 2003 obejrzało w sumie ponad 3 miliony widzów na czterech kontynentach.

Zobacz galerię zdjęć Mistrzów Shaolin

Widowisko Masters of Shaolin - program imprez:
11.10 Bydgoszcz, Hala Łuczniczka godz.19.00
12.10 Radom, Sala Koncertowa UM godz. 20.00
13.10 Kraków, Auditorium Maximum UJ godz. 19.30
15.10 Szczecin, SDS godz. 19.30
16.10 Gdynia, Teatr Muzyczny godz. 19.00
17.10 Poznań, Aula Uniwersytecka godz. 19.30
18.10 Wrocław, Teatr Polski godz. 20.00
20.10 Częstochowa, Filharmonia Częstochowska godz.19.00
21.10 Kielce, Hala Widowiskowo – Sportowa godz.19.30
22.10 Chorzów, Teatr Rozrywki godz.20.00
23.10 Rzeszów, Hala na Podpromiu godz.18.00
25.10 Łódź, Teatr Wielki godz. 19.30
26.10 Lublin, Centrum Kongresowe AR godz. 20.00
27.10 Białystok, Teatr Dramatyczny godz. 20.00
28.10 Warszawa, Sala Kongresowa godz. 20.00.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: hala | góra | teatr | mądrość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy