iTV sposobem Apple na rynek gier?

Apple ostatnio ujawniło wprowadzenie pierwszych gier na swój mobilny odtwarzacz multimedialny iPod. Według publikacji tygodnika BusinessWeek i serwisu Next-Gen.biz również pokazany po raz pierwszy 12 września projekt zestawu iTV zostanie z czasem przekształcony na platformę do gier.

Amerykańska korporacja znana z komputerów klasy Macintosh przez lata nie zdołała się przedostać do rynku gier. Jej urządzenia, wyposażone w firmowy system operacyjny, stale pozostawały w cieniu za PC, który cieszył się większym zainteresowaniem producentów i wydawców gier. Sytuacja ta może nagle ulec zmianie, podobnie jak to miało miejsce przy nagłym wejściu Apple na rynek muzyczny.

Oficjalnie iTV będzie pozwalać na oglądanie telewizji internetowej na ekranie zwykłego odbiornika telewizyjnego. Zestaw ma przypominać wyglądem niewielkie komputery Mac mini. Do tego będzie można na nim bezprzewodowo uruchomić treści z komputerów z systemami operacyjnymi Apple i Microsoft Windows oraz dane zakupione i pobrane za pośrednictwem programu i sklepu iTunes - w ten sposób każdy będzie mógł samodzielnie ułożyć ramówkę programów i filmów, jakie zamierza obejrzeć. Urządzenie ma zostać wydane w pierwszym kwartale 2007 roku. Pierwsze egzemplarze będą sprzedawane w Stanach Zjednoczonych po 299 dolarów.

Według spekulacji iTV ma być "cyfrowym koniem trojańskim", który zostanie wprowadzony do mieszkań potencjalnych graczy w sposób, jakiego nie wymyśliły Sony, Microsoft i Nintendo.

Małe wyposażone w dysk twardy urządzenie ma samo wyszukiwać inne sprzęty korzystające z połączeń bezprzewodowych, a następnie uruchamiać ich opcje na większym wyświetlaczu (np. ekranie telewizora). Połączenia WiFi mają być tu zgodne z najnowszym standardem 802.11n, co pozwoli na przesyłanie danych z prędkością nawet 200 MB na sekundę. Z taką mocą możliwe będzie np. płynne odtwarzanie filmów w formacie high definition. W gruncie rzeczy do iTV przewodami będzie można podłączyć też odtwarzacze HD-DVD i Blu-ray za pośrednictwem portu HDMI, ale nawet bez niego i wszelkich kabli przy tej prędkości przesyłu danych będzie można odtwarzać płynny obraz. Podobne możliwości będą posiadać też konsole nowej generacji.

Innym, poważniejszym argumentem jest złożenie przez Apple w urzędzie patentowym projektu, który miałby pozwolić firmie na produkcję "rozmaitych urządzeń dotykowych". Dziennikarze zakładają, że iPody mogłyby stać się bezprzewodowymi kontrolerami do gier.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy