DS rekordzistą w szybkiej sprzedaży

Władze korporacji Nintendo po świętach postanowiły zwołać konferencję prasową, na której przedstawiono część z osiągnięć firmy w kończącym się 2005 roku.

Zgodnie z informacja podaną przez agencję Reuters, prezes Nintendo, Satoru Iwata, ujawnił podczas spotkania, że firma jest zadowolona ze swoich osiągnięć. Przenośna konsola Dual Screen zdołała podbić serca graczy na całym świecie. W samej Japonii od premiery w grudniu 2004 roku sprzedano do tej pory ponad 5 milionów egzemplarzy tego sprzętu.

W porównaniu do innych urządzeń z tej dziedziny jest to swoisty rekord. Dla Nintendo DS wystarczyło mniej niż 13 miesięcy, podczas gdy poprzednia przenośna konsola firmy - Game Boy Advance potrzebował 14 miesięcy, a konkurencyjna stacjonarna konsola Sony PlayStation 2 aż 17 miesięcy.

Satoru Iwata skomentował to osiągnięcie krótko: "Aby zdobyć taki wzrost, potrzebowaliśmy nie tylko wyjść naprzeciw przeciętnych graczy, ale także dotrzeć do tych, co przestali grać oraz tych, co nie korzystali z gier w ogóle".

Statystyki sprzedaży gier w Japonii świadczą o tym, że sukces Nintendo trwa w najlepsze. Z notowania za poprzedni (świąteczny) tydzień wynika, że sprzedano blisko 408 tysięcy konsolek DS, a aż sześć gier na tę platformę znalazło się w czołówce dziesięciu najpopularniejszych tytułów. Obok świeżych "Animal Crossing" i "Mario Kart" znalazły się gry z popularnej od miesięcy serii logicznej "Brain Training".

Konkurencyjna konsola PlayStation Portable zdołała sprzedać się w ilości zaledwie 95 tysięcy sztuk. Żadna z gier na przenośny sprzęt Sony nie przedostała się do pierwszej dziesiątki.

Mało tego - Nintendo zapowiedziało, że bitwa z PSP w Stanach Zjednoczonych i Europie jeszcze bardziej nabierze na sile. Firma zamierza wydać tam w ciągu najbliższych miesięcy przebojowy cykl "Brain Training".

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy