Pijesz napoje energetyczne? Uważaj

Rosnąca popularność napojów energetycznych, zwłaszcza wśród młodych ludzi, może stać się zagrożeniem dla zdrowia publicznego - przestrzegają eksperci europejskiego biura Światowej Organizacji Zdrowia.

W przeglądowej pracy, opublikowanej na internetowej stronie czasopisma "Frontiers in Public Health" zwracają uwagę na potrzebę szerszych badań naukowych w tej sprawie i zaostrzenia kontroli nad produkcją, sprzedażą i promocją tych napojów.

Napoje energetyczne to napoje bezalkoholowe zawierające kofeinę, minerały i witaminy, a także dodatkowe składniki, jak tauryna, żeńszeń, czy guarana. Na rynku europejskim pojawiły się w 1987 roku i od tego czasu zdobywają coraz większą popularność. Reklamuje się je, jako napoje pobudzające, zwiększające koncentrację, ale także poprawiające zdolności fizyczne.

Reklama

Dane Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) wskazują, że na naszym kontynencie pije je około 30 procent dorosłych, 68 procent nastolatków i aż 18 procent dzieci w wieku do 10 lat. 

Eksperci zwracają uwagę przede wszystkim na problemy związane z wysoką zawartością kofeiny, która spożywana jest inaczej, niż dotychczas. Gorącą kawę pijemy powoli, zimny napój szybko, nawet w kilku łykach. To sprawia, że dzieci, czy młodzież, nie pijący jeszcze kawy, fundują sobie dawkę kofeiny, do której ich organizm nie jest przyzwyczajony.

Dane EFSA pokazują, że aż 43 procent kofeiny przyjmowanej przez dzieci pochodzi z napojów energetycznych. W przypadku młodzieży to 13 procent, dorosłych - 8 procent.

Badania pokazują, że zatrucie kofeiną może prowadzić do przyspieszenia rytmu serca, nadciśnienia, nudności, w skrajnych przypadkach drgawek, stanów psychozy, a nawet śmierci. Takie przypadki były rejestrowane w USA, Szwecji i Australii.

Mieszanka "wybuchowa"

Kolejny problem to mieszanie napojów energetycznych z alkoholem. W grupie osób od 18 do 29 roku życia, to powszechny zwyczaj, postępuje tak około 70 procent sięgających po te napoje. Badania naukowe pokazują, że to zwyczaj bardziej ryzykowny, niż spożycie samych napojów alkoholowych. Pobudzające działanie napojów energetycznych sprawia, że młodzi ludzie mają kłopot z zauważeniem, że są nietrzeźwi i zachowują się w znacznie bardziej ryzykowny sposób.

Przepisy dotyczące produkcji i promocji tych napojów, szczególnie wśród dzieci i ludzi młodych, są w Europie niespójne.

Autorzy pracy sugerują, że wskazane byłoby wprowadzenie pewnych zasad, w tym ustalenie maksymalnej zawartości kofeiny, ograniczenie możliwości sprzedaży i promocji tych napojów wśród nieletnich, prowadzenie kampanii informującej o ryzyku związanym z ich nadużywaniem. Konieczne jest tez prowadzenie szerzej zakrojonych badań, zmierzających do ustalenia możliwych skutków zdrowotnych, które temu towarzyszą.

Grzegorz Jasiński

Informacja własna

RMF24.pl
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy