Pigułki nasenne czterokrotnie zwiększają ryzyko zgonu

Pigułki nasenne pomagają lepiej przespać noc, ale gdy są stosowane przewlekle aż czterokrotnie zwiększają ryzyko zgonu.

Tak wynika z badań opublikowanych przez "British Medical Journal". O 35 proc. bardziej też narażają na nowotwory złośliwe.

Środki nasenne czterokrotnie zwiększają ryzyko zgonu

Dr Daniel Kripke z Scripps Clinic Viterbi Family Sleep Center w La Jolla w Kalifornii twierdzi, że takie działanie wykazują najczęściej przepisywane leki na bezsenność, takie jak benzodiazepiny, niebenzodiazepiny (np. z grupy imidazopirydyn lub pirazolopirymidyn), a także barbiturany oraz środki sedatywne.

BMJ powołuje się na ekspertów, którzy zwracają uwagę, że nie wykazano, iż występuje związek przyczynowo-skutkowy między tymi środkami a zgonami. Dr Kripke podkreśla jednak, że ryzyko zgonu z powodu nadużywania środków nasennych jest szokująco duże.

Reklama

Uczony powołuje się na badania, jakie przeprowadził na 10,5 tys. osób, które były w średnim wieku 54 lat i w latach 2002-2007 zażywały pigułki przeciętnie przez 2,5 lat. Wynika z tych obserwacji, że pacjenci, którzy stosowali w ciągu roku nie więcej niż 18 dawek leków nasennych umierali o 3,6 razy częściej. Wśród tych osób, które przyjmowały od 18 do 136 dawek tych środków w okresie roku ryzyko zgonu było prawie pięciokrotnie większe.

Większe prawdopodobieństwo nowotworu

Ludzie zażywający leki nasenne byli też bardziej narażeni na nowotwory, takie jak rak przełyku, płuc, jelita grubego, prostatu oraz chłoniaki. Autorzy badań twierdzą, że tych przypadków raka nie można tylko wytłumaczyć wcześniejszym stanem zdrowia obserwowanych osób.

Dr Daniel Kripke wyjaśnia, że większą zachorowalność i śmiertelność osób zażywających leki nasenne można wytłumaczyć np. tym, że częściej zdarzają się im upadki oraz wypadki komunikacyjne.

Dr. Victor Fornari, psychiatra w Zucker Hillside Hospital of the North Shore-Long Island Jewish Health System Nowym Jorku uspokaja, że większe ryzyko zgonu bardziej może zależeć od tego z jakich powodów psychicznych ludzie zażywają leki nasenne, a nie z powodu przyjmowania samych leków.

Specjalista namawia, by nie zaprzestać stosowania tych leków bez porozumienia z lekarzem. Dr. Bryan Bruno, psychiatra z Lenox Hill Hospital Nowym Jorku powiedział serwisowi Healthday News, by lekki nasenne nie stosować zbyt długo, jeśli tylko jest to możliwe.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy