Kości: Fundament zdrowia
Kości to podstawa dobrej kondycji organizmu. Tworzą szkielet, który trzyma nas w pionie i produkują... krew.
Do czego służą kości? Szkielet, ważący ok. 10-12 kg, to przede wszystkim misterne rusztowanie dla mięśni, ścięgien i wszystkich innych tkanek człowieka. Kości stanowią także ochronę dla miękkich narządów (szczególnie mózgu, płuc, serca, a także organów znajdujących się w miednicy). Centralną częścią tego skomplikowanego i doskonałego pod względem technicznym układu jest kręgosłup. Do niego "przymocowane" są kości rąk i nóg, których
poszczególne części łączą się za pomocą stawów. Dorosły człowiek ma 206 kości.
Od tej zasady zdarzają się jednak wyjątki. Kilka procent ludzi przychodzi na świat z 13 lub 11 parami żeber zamiast standardowych 12. Różnimy się także liczbą kręgów kręgosłupa - mamy ich 33 lub 34. Precyzyjnie zbudowane stawy umożliwiają ruch: chodzenie, bieganie i wykonywanie wszelkich codziennych czynności. Zadania naszego szkieletu nie są jednak wyłącznie natury technicznej. Kości to również (a może przede wszystkim) magazyn minerałów takich jak wapń i pierwiastki śladowe oraz działająca dniem i nocą fabryka komórek krwi powstających w szpiku kostnym.Każdy z nas wie, jak wygląda kość wołowa Czy wieprzowa. Pod względem budowy szkieletu nie odeszliśmy od innych ssaków daleko. Tkanka kostna dzieli się zasadniczo na dwa rodzaje: korową i gąbczastą (beleczkową). Kość korowa to pusta w środku rurka o cienkich, ale bardzo mocnych ściankach. Kość gąbczasta z kolei jest bardziej miękka, a z zewnątrz pokrywa ją chrząstka. Ten rodzaj tkanki kostnej na przekroju przypomina nieco pumeks. Kość korowa buduje przede wszystkim długie elementy szkieletu, takie jak kości udowe czy ramienne. Tkanka gąbczasta z kolei występuje tam, gdzie kości łączą się ze sobą - na powierzchni stawów i blisko nasady kości długich. Z kości gąbczastej zbudowany jest także kręgosłup. Różnica pomiędzy tymi dwoma rodzajami tkanki kostnej nie ogranicza się tylko do twardości materiału. Kość gąbczasta, choć znacznie uboższa w minerały niż kość korowa, ma o wiele więcej komórek. Dzięki temu metabolizm przebiega w niej aż osiem razy szybciej. Kości zbudowane są ze składników organicznych i nieorganicznych. Organiczne to przede wszystkim tzw. osseina. Substancja ta zawiera włókna kolagenowe, białka, wodę i inne składniki, które sprawiają, że kość jest elastyczna. Za twardość i wytrzymałość kości odpowiadają składniki nieorganiczne - sole wapnia i fosforu. Kość korowa zawiera około 75 proc. minerałów, a kość gąbczasta - około 26 proc. Od urodzenia kości rosną zarówno na długość, jak i szerokość. Proces wzrostu kości kończy się około 16-18 roku życia, ale ich największą gęstość osiągamy dopiero w wieku 25-30 lat. Struktura kości zmienia się w ciągu naszego życia pod wpływem różnych czynników - diety, trybu życia, stresu, a przede wszystkim działania hormonów. Jak to możliwe, skoro tkanka kostna jest zbudowana z tych samych minerałów, co... skały wapniowe? Proces przeobrażania się kości najlepiej porównać do mielenia takiej właśnie wapniowej skały i wlewania jej na nowo w inną formę. To właśnie, w ogromnym uproszczeniu, robią komórki kostne: jedne z nich - osteoklasty - rozpuszczają kość, inne - osteoblasty - budują nową tkankę kostną. Przez całe nasze życie, w dzień i w nocy toczą się nieustannie dwa przeciwstawne procesy: niszczenia i równoczesnego budowania kości. Nowa tkanka kostna formuje się przede wszystkim pod wpływem hormonów płciowych (estrogenów albo androgenów), hormonu wzrostu i kalcytoniny. Za procesy niszczenia kości odpowiadają kortykosteroidy (hormony kory nadnerczy) i hormony przytarczyc. Dlatego gwałtowny spadek poziomu estrogenów związany z menopauzą przekłada się na znaczne osłabienie kości zwane osteoporozą.
Sabina Bauman