Fakty i mity o narkotykach

Narkotyki budzą emocje. My do nich podchodzimy chłodno. Interesują nas tylko fakty, nie mity. Zobacz sam, ile jest prawdy w często powtarzanych poglądach. Wciągnij wiedzę.

JOINT JEST ZDROWSZY NIŻ PAPIEROS - FAŁSZ

Marihuana jest najpopularniejszym w Polsce narkotykiem. Jak wynika z badań, dymem z konopi indyjskich zaciągnęło się chociaż raz w życiu około 4 milionów Polaków. Od gimnazjalistów, przez policjantów i prawników, aż po profesorów uniwersytetów. Wielu z nich posługuje się przy tym argumentem, że joint jest zdrowszy niż fajki.

To nieprawda. Jak wykazały badania nowozelandzkich uczonych, wypalenie jednego splifa szkodzi płucom mniej więcej tak jak wypalenie dwóch i pół papierosa z tytoniu. Uczeni ustalili, że dym z konopi w znacznie większym stopniu osłabia oskrzela niż dym tytoniowy i że te uszkodzenia kumulują się w czasie, zatem im częściej palisz, tym gorzej dla twoich płuc i oskrzeli.

Reklama

Badanie wykazało, że po wypaleniu jednego jointa drugi ma tak niekorzystny wpływ na drogi oddechowe, jak pięć papierosów. Wygląda więc na to, że Bill Clinton wiedział, co robi.

MĘŻCZYŹNI CZĘŚCIEJ BIORĄ NARKOTYKI - PRAWDA

Owszem, i to znacznie częściej niż kobiety. Według danych Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, prawie trzy razy więcej facetów paliło jointy, pięć razy więcej spróbowało LSD, trzy razy więcej kokainę. Być może dlatego, że - jak wykazali uczeni z Yale University School of Medicine - kobiety gorzej znoszą uzależnienie i silniej doświadczają jego skutków w sferze psychiki, zdrowia, a także w relacjach społecznych, np. w pracy.

OD KOKAINY ODPADA W KOŃCU NOS - PRAWDA

Jak głosi jedna z miejskich legend, intensywne używanie kokainy skutkuje nie tylko tym, że w klubach spędzasz najwięcej czasu w toaletach, ale i tym, że po pewnym czasie odpada nos.

Rzekomo pod prysznicem zostawiło już swoje oryginalne nosy wiele gwiazd. Choć brzmi to nieprawdopodobnie, jest możliwe.

- Wieloletnie wciąganie "śniegu" może spowodować martwicę tkanki przegrody nosowej, później robią się dziury w chrząstce i w końcu nic już nie oddziela nozdrzy - mówi Richard Harmon, chirurg plastyczny. Nos bez przegrody - marzenie każdego początkującego boksera.

MARYCHA TO WSTĘP DO HEROINY - FAŁSZ

Istotnie, gdy spojrzeć na ludzi uzależnionych od heroiny, to prawdopodobnie 100 proc. z nich zaczynało od marihuany.

Jednak jeśli spojrzeć z drugiej strony, liczba użytkowników marihuany jest tak przytłaczająco większa niż ludzi, którzy sięgnęli po twarde narkotyki, że nie ma mowy o żadnym koniecznym związku.

Niemal 10 proc. Polaków przyznaje się, że kiedykolwiek w życiu paliło marihuanę. Po heroinę sięgnęło zaś... 0,1 procenta. Czyli prawie stukrotnie mniej. A zatem niemal 99 proc. tych, którzy zapalili, na marihuanie poprzestało.

JEDNA KRESKA I JUŻ PO TOBIE - PRAWDA

Brzmi to wprawdzie jak cytat z ulotki kampanii antynarkotykowej, ale to prawda. Wcale nie trzeba brać kilka lat, żeby się uzależnić. Dotyczy to zwłaszcza kokainy. Jak wykazali badacze z University of California, już pierwsza dawka kokainy może być jak haczyk, którego nie da się wyjąć, ponieważ powoduje łączenie się neuronów w mózgu, tworząc w ten sposób podstawę do powstania uzależnienia.

- Każdy, kto zaczyna swoją przygodę z kokainą, myśli, że to będzie tylko okazjonalne branie - mówi prof. John Strang z Addiction Research Unit w Londynie. - Moment krytyczny, czyli przejście od rekreacji do nałogu, przychodzi, gdy wzrasta tolerancja. Na tym etapie zostają już tylko dwa wyjścia - albo zrezygnujesz, albo zaczniesz zwiększać dawkę.

MAŁŻEŃSTWO CHRONI PRZED NAŁOGIEM - PRAWDA

Może nie w stu procentach, ale zależność jest bardzo wyraźna. Ze wspomnianych już danych Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii wynika też, że najczęściej narkotyki zażywają kawalerowie i panny. Ludzie po ślubie aż dziesięciokrotnie rzadziej sięgają po dragi. I wcale nie chodzi tu tylko o wiek. Statystycy zbadali też częstość używania narkotyków wśród różnych grup wiekowych, różnice między ludźmi od 15 do 24 lat, a tymi po ?40? były znacznie mniejsze. Wniosek? Jeśli boisz się uzależnić, lepiej się ożeń. I postaraj się o dziecko - ojcostwo też osłabia chęć zmian świadomości.

NARKOTYKI NIE POMAGAJĄ ARTYSTOM - FAŁSZ

Jeżeli chodzi o życie osobiste, to być może, ale na twórczość artystyczną z pewnością mają korzystny wpływ. Jak wynika z obliczeń amerykańskiej National Academy of Recording Arts and Sciences, 89 proc. muzyków, którzy nagrali 10 najlepiej sprzedających się albumów wszech czasów, przyznawało się do zażywania nielegalnych substancji psychoaktywnych. Żeby było jasne - nikt nie twierdzi, że wystarczy się naćpać, by stworzyć wiekopomne dzieło. Do tego potrzebne są jeszcze talent, pasja i praca.

KETAMINA TO NARKOZA DLA KONI - PRAWDA

Ketamina nie jest w Polsce przesadnie popularna, ale zważywszy na jej sporą popularność w brytyjskich klubach, pewnie i do nas dotrze fala łatwo dostępnej ketaminy. Wśród użytkowników krąży pogłoska, że to lekarstwo dla zwierząt. Owszem, rzeczywiście ketaminę stosuje się w weterynarii do znieczuleń, również u koni, zdecydowanie jednak częściej w szpitalach do znieczulenia przedoperacyjnego. Samodzielne stosowanie, szczególnie w postaci zrobionego domowym sposobem proszku wciąganego do nosa, może przynieść fatalne skutki, gdyż łatwo jest przedawkować.

NARKOTYKI SĄ ŁATWO DOSTĘPNE - FAŁSZ

To tylko mit. Oczywiście w niektórych środowiskach nie ma żadnego problemu ze znalezieniem dostawcy, jednak aż 70 proc. badanych Polaków przyznało, że zdobycie narkotyków jest trudne,

bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Najłatwiej jest zdobyć leki uspokajające lub nasenne, najtrudniej - crack i heroinę.

Jon Axworthy, Piotr Pflegel

Men's Health
Dowiedz się więcej na temat: fałszerstwo | narkotyki | mity
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy