Wzbudził sensację i podziw

Wielka woda w Wenecji stała się dla Duncana Zuura, holenderskeigo wakeboardera, okazją do posurfowania po placu św. Marka, a jego wyczyn impulsem dla władz do zakazu surfowania w tym miejscu.

Duncan Zuur holenderski zawodnik, który w 2004 roku, zajął 3. miejsce w Mistrzostwach Świata w wakeboardingu, postanowił wykorzystać wenecką powódź, by spełnić swoje marzenie. Zobacz film...

2 grudnia w czasie kolejnego zalania weneckich ulic 34-letni wakeboarder wykorzystał nadarzającą się okazję i pływal na desce na jednym z najbardziej znanych placów świata - na placu Świętego Marka. Ten niecodzienny wyczyn wzbudził sensację i podziw w turystach, którzy w tym czasie przebywali w Wenecji.

Reklama

- Trafiliśmy kilka razy na przypływ, ale zawsze się spóźnialiśmy. Ciężko było też zorganizować wszystko, by tu przyjechać, ale wreszcie się nam udało. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - powiedział Zuur.

Holender przebywał na rodzinnych wakacjach, kiedy usłyszał o powodzi w Wenecji. Rzucił wszystko i nocą wyruszył w podróż, by dotrzeć do miasta, zanim woda ustąpi.

Zuur mówi, że kiedyś wróci, by pojeździć na wysokich wodach - ale powtórzenie tego wyczynu może nie być takie proste, jeśli władze Wenecji dodadzą surfing do listy czynności zabronionych na Placu Św. Marka.

Aqua Alta to zjawisko dość powszechne w Wenecji, jednak grudniowa powódź okazała się być największą od ponad 20 lat.

Użytkownik wakewenecja dodał zdjęcia - sprawdź je!

na podstawie materiałów prasowych opr. ML

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: woda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy