Wypadek Klaudii

24 i 25 sierpnia Diverse Extreme Team wystartował w V eliminacjach Pucharu Kia Lotos Cup i VI Rundzie Długodystansowych Mistrzostw Polski. Klaudia, Kamil Raczkowski i Darek Nowicki zdobyli pierwsze miejsce w swojej klasie w wyścigu długodystansowym.

Klaudia już od 21 sierpnia trenowała i walczyła z ustawieniami samochodu, pierwszą czasówkę ukończyła jako szósta, ale potem po przyblokowaniu spadła i ostatecznie w niedzielnym wyścigu wystartowała z jedenastej pozycji. W Kia Lotos Cup wystartowało aż trzydziestu zawodników. Tłok na torze spowodował, że kilka samochodów dachowało, a wyścig został przerwany. Dla Klaudii następny start był dodatkowym powodem do zdenerwowania, bo w momencie przerwania była już na szóstej pozycji i dalej pięła się w górę, ale znowu udało jej się przebić do przodu.

Reklama

Niestety przez starcia zmieniła się geometria kół i Klaudia uplasowała się na dziewiątym miejscu. Wcześniej szło jej lepiej, miała szanse nawet na piąte miejsce, ale jadąc z prędkością 120 km na godzinę została pchnięta przez innego zawodnika i uderzyła czołowo w bandę. Winny temu Łacisz za niesportowe zachowanie został ukarany przez sędziów trzydziestoma sekundami kary. Po tym wypadku samochód stracił moc, ale Klaudia wykrzesała z niego resztkę sił i dojechała do mety. Mimo, że przekroczyła ją jako ostatnia, okazała się być najszybszą kobietą w tej rundzie.

Silne uderzenie w bandę spowodowało uraz kręgosłupa na odcinku szyjnym i konieczne będzie noszenie kołnierza ortopedycznego, a potem rehabilitacji. Pomocy potrzebuje też wyścigówka, czeka ją wymiana przodu i silnika, ale Klaudia się nie poddaje, już mówi o przygotowaniach do Dakaru i planach na przyszły sezon.

Diverse Extreme Team
Dowiedz się więcej na temat: wypadek | Kia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy