Racketball - młodszy brat squasha

Kilka milionów ludzi na całym świecie gra w coraz bardziej popularny również w Polsce racketball. To odmiana tenisa, a nawet bardziej squasha - piłki i rakiety są większe, chociaż te drugie mają krótsze rączki.

Racketball zalicza się - jak sama nazwa wskazuje - do sportów rakietkowych, obok tenisa, badmintona, squasha i tenisa stołowego. Spotkania rozgrywane są na korcie do squasha gumową piłeczkę, która jest mniejsza od tych znanych z kortów tenisowych. Znacznie większa zaś od squashowej.

Miłośnicy i znawcy racketballa uważają, że to sport dla każdego, bez względu na wiek, szczególnie popularny w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Swego czasu w jego propagowanie zaangażował się m.in. słynny amerykański tenisista Andre Agassi, zwycięzca ośmiu turniejów wielkoszlemowych; przynajmniej raz wygrał każdą prestiżową imprezę - Australian Open, US Open, Roland Garros i Wimbledon.

Reklama

O racketballu mówi się, że wymyślono go specjalnie dla osób lubiących aktywny wypoczynek, ale nie tak szybkich, aby móc godzinami rywalizować w tenisa czy squasha. Te dyscypliny są bardzo wymagające, zaś racketball pozwala na odrobinę więcej frajdy z gry.

Piłki są większe, lepiej się odbijają, wymiany między zawodnikami zdecydowanie dłuższe. Spokojniejszy rytm gry zachęca wiele starszych osób do walki na korcie.

W racketballa mogą grać dwie lub cztery osoby, rakiety są nieco większe od squashowych (m.in. krótsze rączki). Przepisy są podobne do squasha, punkty zdobywa się po podwójnym odbiciu piłki od podłoża lub po innym błędzie przeciwnika. W setach rywalizuje się do 15 punktów; przy stanie 14:14 należy wywalczyć dwa "oczka" przewagi.

Tę łatwą i dynamiczną grę wymyślił Amerykanin Joe Sobek, wcześniej zdobywający doświadczenie w tenisie i piłce ręcznej. Bez względu na to, czy gracz serwuje, czy odbija piłkę, traci punkt po nieudanym odbiorze, a punkt zyskuje jego przeciwnik. Odbierający wygrywając piłkę wygrywa podwójnie: punkt i prawo do podania.

W odróżnieniu od squasha na przedniej ścianie nie ma obszaru uznawanego za aut. W racketballu ściany, sufit i podłogi są miejscami, w które może uderzyć piłka. Mecze odbywają się też na wolnym powietrzu, oczywiście wtedy bez żadnych ścianek. Turnieje w tej dyscyplinie rozgrywane są w Ameryce od 40 lat.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama