Kronum - pierścieniowa rewolucja w sporcie

"Przyłącz się do rewolucji" - pod takim hasłem reklamowany jest sport o nazwie kronum, wymyślony w 2008 roku przez Amerykanina Billa Gibsona. "Wymieszał" on gry piłkarskie - futbol, koszykówkę, ręczną i rugby.

Pochodzący z Pensylwanii Gibson postanowił połączyć umiejętności wszechstronnych zawodników w jedną grę drużynową. Powstała z tego bardzo interesująca dyscyplina, z ciekawymi przepisami gry, a także z oryginalnym boiskiem w kształcie okręgu. Na razie mecze odbywają się głównie w Stanach Zjednoczonych, ale promocją zainteresowane są także kraje europejskie.

W spotkaniach biorą udział dwa zespoły liczące po dziesięciu zawodników. Zmiany dokonywane są w trakcie gry, tzw. hokejowe. Czas konfrontacji wynosi 60 minut - trzy tercje po 20 minut, identycznie jak w hokeju na lodzie.

Reklama

Czterech z graczy nazywanych jest "wedgebacks" i pełnią oni rolę bramkarzy w momencie, kiedy ich drużyna jest stroną broniącą. Jeśli atakują, wówczas mają zadania ofensywne.

Specyficzny wygląda ma bramka w kronum. Na poprzeczce znajduje się aż pięć dużych pierścieni (o średnicy 50 centymetrów), do których należy wrzucać piłkę. Kiedy piłka wpada do siatki przez pierścień, wówczas zawodnik dostaje podwójne punkty, np. zamiast 4 może otrzymać aż 8. Celem, jak w każdym sporcie zespołowym, jest zdobycie jak największej liczby punktów.

W kronum zawodnicy mogą podawać i strzelać piłkę rękoma, nogami, głową. Można atakować przeciwnika niczym rugbista, bo to sport kontaktowy. Ale zbytnia agresja nie jest mile widziana, za to sędziowie dyktują rzuty karne. Łącznie w meczach zdobywa się po 60-120 punktów, w zależności od umiejętności.

Punkty liczone są w zależności od miejsca, w którym zostało oddane uderzenie, jak np. w koszykówce. Strzał z tzw. goal zone, to 1 pkt., ale z cross zone - 4 pkt. Gol z rzutu karnego oznacza 3 pkt., ale może zostać podwojony.

Pole gry składa się z trzech kręgów. Na zewnętrznym są cztery bramki, które są dzielone przez dwa zespoły. Poszczególne linie oznaczają strefy - goal, wedge, flex i cross zone. Jedynie w wedge nie można używać rąk, w pozostałych jest to dozwolone. Łącznie można zrobić tylko dwa kroki z piłką. Gra jest bardzo dynamiczna, a piłka trafia raz do jednej, raz do drugiej drużyny.

W Stanach Zjednoczonych prowadzone są rozgrywki profesjonalne, są też ligi amatorskie dla uczniów, studentów i dorosłych. Niebawem ten sport ma jeszcze bardziej być promowany m.in. we Włoszech i Hiszpanii oraz w Anglii.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy