Emocje w jib parku

Piękna i słoneczna pogoda oczekiwała na uczestników KIA Snow Cup 2011 - Tour Witów - Witów-Ski, który odbył się pod koniec stycznia. Lista startowa przekroczyła 30 snowboardzistów i narciarzy freestyle'owych, którzy zapisali się na jibbing i skoki na poduszkę G-Bag.

Jib park składał się z dwóch przeszkód, znanych uczestnikom poprzedniego Tour KIA Snow Cup 2011, który odbył się w połowie stycznia tygodnie na Polanie Szymoszkowej. Łamany box i sześciometrowy rail umożliwiły zawodnikom zaprezentowanie swoich najlepszych ewolucji.

Zabawa w promieniach słońca

W sobotnim jibbingu, w gronie narciarzy najlepszy ponownie okazał się zwycięzca poprzedniego Tour KIA Snow Cup 2011 - Marcin Pospiech. Na kolejnych miejscach uplasowali się Grzegorz Orłowski i Mirosław Wnuk. Pośród snowboardzistów pierwsze miejsce zajął reprezentant Anglii Gareth Nicholls. Druga pozycja przypadła Piotrowi Tokarczykowi, trzecia zaś Tomkowi Wolickiemu.

Reklama

W niedzielę pogoda nadal rozpieszczała wszystkich na stoku, i każdy w wolnej chwili oddawał się relaksowi oferowanemu przez promienie słoneczne. Idealne warunki atmosferyczne przyciągnęły sporą grupę riderów chętnych porywalizować w skokach na poduszkę G-Bag.

Czekamy na ciebie!

Na desce najlepiej poradzili sobie Bartek Rusin, który był trzeci, Michał Greń zdobywając druga lokatę i Kuba "Jamaj" Skrzypkowski, który potwierdził swoim podwójnym frontfilpem przewagę nad konkurentami.

Zobacz zajawkę KIA SNOW CUP 2011:

Zabrakło Maćka "Pawiana" Migacza, który niestety nie mógł wystartować z powodu kontuzji, której nabawił się na innych zawodach. Wśród narciarzy trzeci był Paweł Chojnacki, drugi Władek Donimirski a najlepszy okazał się Marcin Pośpiech.

Kolejne edycje KIA Snow Cup 2011 już niedługo:

Tour Białka Tatrzańska - Bania -12-13 lutego;

Tour Krynica - Jaworzyna Izwór - 26-27 luty;

Finał Tour Zieleniec -Winterpol - 5-6 marca.

Do zobaczenia na stoku !

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ride
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy