Alpinista spadł w przepaść. Cudem przeżył

​Górska wspinaczka - nie tylko w Himalajach - potrafi być niezmiernie niebezpieczna. Chwila nieuwagi, bądź zwykły pech mogą kosztować zdrowie, a nawet życie. 47-letni Mark Roberts może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Odpadł od ściany i runął w przepaść, ale cudem przeżył.

​Górska wspinaczka - nie tylko w Himalajach - potrafi być niezmiernie niebezpieczna. Chwila nieuwagi, bądź zwykły pech mogą kosztować zdrowie, a nawet życie. 47-letni Mark Roberts może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Odpadł od ściany i runął w przepaść, ale cudem przeżył.

Całe zdarzenie możemy oglądać dzięki kamerze, którą Roberts miał zamontowaną na kasku. Na nagraniu widzimy, jak podczas wspinaczki traci on równowagę, w momencie gdy z góry spada w jego kierunku kawałek lodu. Roberts odrywa się od ściany i leci w 30-metrową przepaść.
Oglądając film może się wydawać, że alpinista nie ma szans wyjść z wypadku cało. Jednak po przewiezieniu helikopterem do szpitala, okazało się, że poza urazami kolan, nie odniósł on poważniejszych kontuzji. Roberts po obejrzeniu filmu z wypadku, postanowił umieścić go na YouTube - ku przestrodze amatorów wspinaczki. Film, choć nie należy do najprzyjemniejszych, doskonale uświadamia niebezpieczeństwa, czające się w górach. Pamiętajcie o nim, gdy następny raz ruszycie na szlak!

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wspinaczka | góry | lód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy