Pięć kłamstw, które ułatwią twój trening

Wystarczy małe kłamstwo, żeby wysiłek stał się łatwiejszy /123RF/PICSEL
Reklama

Jak mówi stare powiedzenie - "wszystko siedzi w głowie". Czasem to, jak czujesz się podczas treningu, nie zależy od kondycji ani dyspozycji dnia. Zależy od podejścia mentalnego.

Masz czasem takie dni, kiedy od samego początku trening przychodzi ciężko i nie wiadomo dlaczego idzie o wiele gorzej niż zwykle? Problem może leżeć w psychice. Ale nie martw się, bo umysł jak w wielu innych przypadkach można łatwo oszukać.

1. Nie myśl o tym, jak jest ciężko

Podstawowym błędem popełnianym często przez początkujących jest przejmowanie się zmęczeniem i trudnością ćwiczeń. Każde powtórzenie to mordęga, każda seria ciągnie się w nieskończoność.

Przede wszystkim nie rób z treningu wielkiego halo, nie myśl o nim przez cały dzień jak o czymś nieprzyjemnym. Przekonaj sam siebie, że to drobnostka, po prostu część Twojego dnia - jak obiad czy poranny prysznic.

Reklama

2. Odpłyń gdzieś na chwilę

To metoda stosowana między innymi przez brytyjskie Specjalne Siły Powietrzne. Kiedy czujesz, że trening staje się uciążliwy, pomyśl o jakimś przyjemnym miejscu lub sytuacji. Gdzie chciałbyś teraz być? Co chciałbyś teraz robić? Skup się na tym, a pozwoli ci to przetrwać cięższe momenty.

3. Okłam samego siebie

Ten sposób, to kłamstwo w żywe oczy. Musisz być przekonujący, żeby twój umysł w to uwierzył. Wmów sobie, że zrobisz bardzo długą przerwę albo w ogóle dasz sobie spokój, ale... po tym treningu. O wiele łatwiej będzie ci podjąć dodatkowy wysiłek, kiedy będziesz wiedział, że zaraz będzie po wszystkim.

Oczywiście następnego dnia (lub wtedy, gdy wypada kolejny trening) będziesz już wypoczęty i gotowy do następnego kłamstwa.

4. Najlepsza odskocznia

Nie od dzisiaj wiadomo, że lepiej ćwiczy się przy muzyce. To nie żadna miejska legenda - badania jasno wykazują, że słuchanie muzyki podczas treningu działa relaksująco, odwraca uwagę od zmęczenia i zmniejsza napięcie mięśniowe. Wykorzystaj to.

5. Zabaw się!


Potraktuj trening jak grę. Przyznaj sobie punkty za każde ćwiczenie i zapisz je. Porównaj wyniki ze swoimi kolegami - sprawdźcie, kto jest najlepszy (ale bez oszukiwania). Dzięki temu skupisz się na liczeniu wyniku, a trening stanie się zabawą. Możesz też zainspirować się całymi programami rozpisanymi jak gra RPG. 


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: trening | sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy