Nadzieje olimpijskie na Volvo Gdynia Sailing Days

Młodzi żeglarze zaprezentowali się z bardzo dobrej strony / fot: Robert Hajduk /materiały prasowe
Reklama

Jeszcze dwa lata mają młodzi polscy żeglarze, żeby zdobyć paszporty olimpijskie do Tokio. W zakończonych właśnie Volvo Gdynia Sailing Days poradzili sobie dobrze, ale zawsze są nadzieje na więcej.

19. edycja regat przeszła do historii. Również ze względu na rekordowy rozmiar przedsięwzięcia. W ciągu 23 dni w 19 konkurencjach rywalizowało ponad dwa tysiące żeglarzy.

"Podczas tych regat mieliśmy absolutnie pełne spektrum żeglarstwa sportowego. Rywalizacja odbywała się w kateboardingu, małych Optimistach, super szybkich skiffach, katamaranach, konkurencjach kilowo-mieczowych oraz jachtach balastowych" - podsumował Tomasz Chamer.

Z prezesem Polskiego Związku Żeglarstwa rozmawialiśmy o wynikach regat, o kondycji tej dyscypliny opowiedział nam dziennikarz TVP i znawca sportów wodnych Paweł Pochwała, a Stanisław Dojs z Volvo Car Poland wyjaśnił, dlaczego warto inwestować w młodych żeglarzy.

Reklama

A że inwestować trzeba, jeśli marzą nam się olimpijskie laury i międzynarodowe sukcesy, doskonale wie Szymon Kuczyński, utytułowany żeglarz, który dwukrotnie opłynął kulę ziemską. Sztuki tej dokonał dopiero co w samotnym rejsie, bez silnika i bez przystanku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy