Walka z cieniem... pod wodą

Władimir Kliczko walczy z cieniem, ale... pod wodą.

Mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBO i IBF przygotowuje się w niekonwencjonalny sposób do walki z mistrzem świata federacji WBO Sultanem Ibragimowem, która odbędzie się 23 lutego w Nowym Jorku w Madison Square Garden. Zamiast tradycyjnych walk z cieniem, wykonuje to samo ćwiczenie, ale... pod wodą.

- Szukamy różnych rozwiązań i metod treningowych. Zależy mi też na tym, by zajęcia nie były zbyt monotonne, a takie ćwiczenie w wodzie może przynieść niespodziewane rezultaty - jakie, będzie można zobaczyć już za dwa i pół tygodnia - powiedział trener boksera Emanuel Steward.

Reklama

Kliczko przebywa na Florydzie, gdzie w idealnych warunkach przygotowuje się do walki. W ostatnich dwóch tygodniach stoczył 60 rund sparingowych z partnerami przypominającymi posturą jego przyszłego przeciwnika Rosjanina - Ibragimowa. Każdy z nich był pod wrażeniem umiejętności Ukraińca.

- On ma tak niesamowicie silne uderzenie, że mógłby nim słonia przewrócić. Oprócz tego nic się przed nim nie ukryje, on wszystko widzi, każdy ruch, każde najmniejsze drgnięcie. Zachowuje przy tym taki dystans, który uniemożliwia przejęcie inicjatywy. Jestem przekonany o tym, że Ibragimow jest bez szans w tej konfrontacji - zdradził jeden ze sparing partnerów Matt Godfrey.

Ostrożniejszy, choć również pewny swego jest trener zawodnika Emanuel Steward.

- Najtrudniejsze będą pierwsze rundy. Rosjanin jest bardzo szybki i mimo swojej postury niezwykle zwinny. Jestem przekonany o tym, że od samego początku walki przejdzie do ataku, ale wierzę w to, że Władimir sobie poradzi i do tego postara się o prawdziwe show - optymistycznie kończy Steward.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy