Spowalniacz czasu

1,4 proc. - tylko taką część twojego tygodnia zajmie pięć trzydziestominutowych treningów. I tyle w zupełności wystarczy, by efektywność pracy twojego mózgu wskoczyła na wyższy poziom.

Nawet na to nie masz czasu? Oto 3 sposoby na wydłużenie dnia.

Wcześniej wstawaj

Wiem, że brzmi to nie najciekawiej, ale już po kilkunastu razach uzależnisz się od wcześniejszej pobudki. Tomasz Sianecki, dziennikarz TVN, od ponad 20 lat wstaje o 6.00, by przez 30 minut pobiegać kilka razy w tygodniu. Wyniki badań opublikowane w "Health Psychology" w roku 2005 wykazują, że potrzeba około 5 tygodni, by nowy sposób wykonywania ćwiczeń przerodził się w nawyk.

Nie próbuj się również usprawiedliwiać teorią, że wstawanie z kurami pozbawi cię wypoczynku. Wszystkie badania potwierdzają jednoznacznie, że osoby trenujące o poranku dużo lepiej śpią w porównaniu z tymi, które się nie ruszają. Jeszcze jedna uwaga - trening późnym wieczorem pobudza i chociaż często łatwiej wybrać się na bieganie o 22.00, trudniej potem zasnąć. Za to łatwiej spotkać gości, którzy... chcą sprzedać cegłę.

Reklama

Właściwie ustaw priorytety

Spróbuj dokonać analizy, ile czasu poświęcasz na poszczególne elementy składowe swojego dnia - od segregowania skrzynki mailowej czy sporządzania raportów po oglądanie telewizji. W 90 przypadkach na 100 okazuje się, że marnujemy całkiem sporo czasu na czynności, które niewiele wnoszą do naszego życia. Być może nie zaskoczy cię ich lista, ale będziesz zdumiony, jak dużo czasu przecieka ci przez palce.

A gdy już znasz źródło przecieków, łatwiej temu zaradzić. Ustal listę priorytetową (rodzina, praca, trening, przyjemności) i jeśli musisz z braku czasu dokonywać wyboru, decyduj się na pozycję z wyższym numerem na liście. W takiej konfrontacji 30 minut biegania powinno wygrać z kolejnym odcinkiem "Kryminalnych". To proste, chociaż wymaga konsekwencji. Ale tego też można się nauczyć.

Łącz zadania

Czas poświęcony na trening nie jest czasem straconym. I to nie tylko dlatego, że wykorzystujesz go na poprawę zdrowia i sprawności. W czasie biegania, pływania czy jazdy na rowerze często przychodzą do głowy najlepsze rozwiązania trapiących cię problemów - od domowych po zawodowe. Może dlatego, że możesz się skupić bez konieczności ciągłego odbierania telefonów.

To również bardzo dobry sposób na wypełnianie ojcowskich obowiązków. Zabranie dzieciaków na rowerową albo kajakową wycieczkę pozwoli przewietrzyć płuca i mózgi. W dodatku zaimponujesz dzieciom i małżonce. I nie martw się, że taka wycieczka nie będzie dla ciebie zbyt męcząca. By trening przynosił efekty, wcale nie musi być morderczy, a przecież nikt ci nie broni zrobić dodatkowych kilometrów, gdy reszta rodziny będzie przygotowywać piknik.

Men's Health
Dowiedz się więcej na temat: trening
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy