Gołota powraca! (w bólach)

Grymas na twarzy starego mistrza mówi wszystko - jak się zasiedzi stawy, ciężko odbudować formę.

Przynajmniej taki wniosek może wysunąć oko laika po oglądnięciu zdjęć z treningu Gołoty w Nowym Jorku. Skłon do podłogi z nogami wyprostowanymi w kolanach może sprawiać problem pracownikowi biura, ale zawodowemu bokserowi?

No cóż, ścieżka kariery bokserskiej Andrzeja jest mocno pokręcona. Ale tym, którzy nie pamiętają, przypominamy, że Andrzej Gołota to główny aktor wspaniałego bokserskiego spektaklu - dwóch swoich walk z Riddickiem Bowe'em, które zajmowały czołowe lokaty w wielu plebiscytach na walkę stulecia.

Pomóż Gołocie jeszcze raz obudzić w sobie instynkt zabójcy!

Reklama

Idzie wiosna, więc każdy powinien przeprowadzić rachunek sumienia i zapytać: jak się sprawy mają z moją własną formą? Idźmy w ślad Andrzeja i weźmy się do ćwiczeń. Na powrót do formy nigdy nie jest za późno...

ML

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy